- Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 19:22 - mówi dyżurny koszalińskiej. - Zadzwoniła do nas osoba, która z okna widziała, że pali się garaż - dodaje strażak.
Na miejsce zdarzenia zostały wysłane dwa zastępy. Okazało się, że to właściciel garażu tak rozmrażał drzwi, że zajęło się jedno ze skrzydeł.
- Praktycznie śniegiem sam ugasił ogień. My jedynie dogasiliśmy to co się tliło. Strat raczej nie było żadnych - mówi dyżurny.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?