Podejrzana adwokat ze Słupska została skierowana na obserwację psychiatryczną

Na niejawnym posiedzeniu Sąd Okręgowy w Słupsku wydał postanowienie o przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej 40-letniej obecnie Katarzyny R., adwokat ze Słupska podejrzanej o usiłowanie zabójstwa. Sąd zdecydował, że obserwacja na oddziale psychiatrii sądowej Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. Stanisława Kryzana w Starogardzie Gdańskim potrwa cztery tygodnie.

Wniosek o przeprowadzenie obserwacji złożyła Prokuratura Okręgowa w Toruniu, która prowadzi śledztwo przeciwko Katarzynie R. Wniosek ten został skierowany do sądu, ponieważ po jednorazowym badaniu psychiatrzy nie mogli wydać opinii na temat poczytalności podejrzanej w chwili popełniania zarzucanych jej czynów.

Posiedzenie w tej sprawie rozpoczęło się 22 grudnia, ale zostało przerwane, ponieważ obrona, która nie sprzeciwiała się obserwacji psychiatrycznej, chciała, aby przeprowadzono ją w innej placówce medycznej. Sąd jednak przychylił się do wniosku prokuratury.

Katarzyna R. trafiła do aresztu pod zarzutami usiłowania zabójstwa, uszkodzenia ciała, prowadzenia auta po pijanemu i znieważenia policjantów. Do tych zdarzeń doszło wieczorem 5 sierpnia 2022 roku. Najpierw prawniczka przyjechała samochodem przed jeden z budynków przy ulicy Lelewela w Słupsku. Zaczęła się awanturować, wołając po nazwisku jednego w pokrzywdzonych. Następnie zraniła nożem w pośladek 37-letniego mężczyznę, a 41-latkowi wbiła nóż w brzuch i szyję. Nie powiodła jej się ucieczka z miejsca zdarzenia, bo wjechała w ogrodzenie, wybiegła więc z auta i uciekła. W tym czasie ranni trafili do szpitala. 41-latek z ranami kłutymi brzucha i szyi przeszedł operację.

Policjanci wkrótce odnaleźli kobietę w okolicy. Katarzyna R. została przewieziona na badanie krwi na zawartość alkoholu do szpitala. Tam wszczęła awanturę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Sytuacja powtórzyła się w komendzie. Wyzywała policjantów, wyrywała się, uderzała głową, kopała. Przesłuchana w charakterze podejrzanej, jeszcze w Słupsku, nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień. Natomiast pokrzywdzeni jedynie potwierdzili, że do takiego zdarzenia doszło.

Po przekazaniu śledztwa Prokuraturze Okręgowej w Toruniu podejrzana przebywała w Areszcie Śledczym w Grudziądzu. Prawniczka w styczniu 2022 roku przestała prowadzić działalność gospodarczą i od tej pory nie występowała w żadnych sprawach. Złożyła wniosek o przeniesienie na listę adwokatów niewykonujących zawodu. Po zdarzeniach z sierpnia sąd dyscyplinarny zawiesił ją w wykonywaniu czynności zawodowych.

Za próbę zabójstwa grozi kara dożywotniego więzienia.