Podium dla MKP Szczecinek się oddala. Skuteczność Rasela Dygowo

Teraz to spotkanie dla obu ekip nie miało aż tak wysokiej temperatury (nie licząc oczywiście tego, co wskazywały termometry, bowiem panował straszny skwar); obie drużyny albo bezpiecznie plasują się w górnej części stawki z szansami na podium (MKP), albo zapewniły sobie utrzymanie na tym poziomie rozgrywkowym (Rasel).

Wynik otworzył dopiero w drugiej połowie Michał Lampa, który uderzeniem na krótki róg wykorzystał sprytne wstrzelenie piłki przez Andrzeja Wojciechowskiego z rzutu wolnego. Podwyższył w 82. minucie Łukasz Wiśniewski, który popisał się efektownym rajdem, minięciem trzech zawodników MKP i uderzeniem po krótkim rogu. Wcześniej, w 8. minucie pierwszej połowy Sebastian Ginter nie wykorzystał sytuacji sam na sam. W 22. minucie podobną szansę zmarnował Wojciechowski. W 38. minucie, po zagraniu Wiśniewskiego, ponownie przestrzelił Ginter.

Po stronie MKP też sytuacji nie brakowało. Groźnie uderzali w pierwszej części meczu Daniel Szymański, czy Marcin Kaszczyc. Raz nawet piłka wpadła do siatki, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Po przerwie goście kierowali sporo dośrodkowań w pole karne, ale albo piłkę wybijali obrońcy Rasela, albo futbolówkę łapał bramkarz, albo uderzenia szczecineckich piłkarzy były niecelne.

Rasel Dygowo - MKP Szczecinek 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Lampa (66.), 2:0 Wiśniewski (82.).
Rasel: Waśków - Ejzygmann, Żdanow, Lampa (90. Miłoszewicz), Sobiegraj, Ginter, Zejfer, Wiśniewski, Kołodziejski, Wojciechowski, Śmielewski (60. Niemierzycki).
MKP: Sochalski - Kusiak, Drzewiecki, Jurjewicz (46. Sadzik), Palus (78. Bedliński), Jureczko, Bednarski (72. Schab), Góra, Kaszczyc, Szymański, Kizielewicz (65. Jabłoński).

POLECAMY:

Nielegalny alkohol o wartości ponad pół miliona złotych w rękach policji z Koszalina [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego