Podwórko w centrum Szczecinka ocalone. Między Wyszyńskiego i Mariacką parking nie powstanie

Przypomnijmy, wiosną zeszłego roku lokatorzy bloków między ulicami Wyszyńskiego i Mariacką zaalarmowali nas, że w przygotowywanym właśnie nowym planie zagospodarowania przestrzennego znaczna część ich podwórka miała być przeznaczona na postój samochodów.

Skrawek zieleni pośród bloków, sklepów i garaży to jedyne miejsce, w którym mogły się bawić dzieci. Choć ostatnimi laty podwórko zostało mocno zdewastowane przez parkujące byle gdzie samochody i budowę kamienicy przy deptaku, to nadal była to jedyna enklawa spokoju i ciszy.
Wizja zastawionego samochodami podwórka, spalin i hałasu pod oknami zmobilizowała wszystkich do działania. Po naszym artykule niemal w ostatniej chwili mieszkańcy zdążyli złożyć oficjalne uwagi do wyłożonego planu. Potem byłoby za późno, aby coś zmienić. Radni uwagi uwzględnili, nowy plan nie budził już kontrowersji, bo zakłada utrzymanie skweru wśród bloków. Wydzielono go jako zieleń miejską, na pewno nie powstaną tu więc parkingi.

Teraz przyszła pora na wcielenie zapisów planu w życie, bo sam zapis w planie to jedno, a ich realizacja to drugie. Zwłaszcza, że zapuszczone podwórko z sypiącymi się drogami od dawna wymagało inwestycji. - Znajdujące się tam uliczki i chodniki będące drogą publiczną, są w złym stanie technicznym, a stare garaże paraliżowały możliwość racjonalnego wytyczenia nowych ciągów komunikacyjnych - przyznaje rzecznik szczecineckiego ratusza Konrad Czaczyk i dodaje, że miasto przymierza się już do przebudowy układu komunikacyjnego w podwórzu za budynkami mieszkalno-usługowymi leżącymi między ulicami Mariacką i Wyszyńskiego. Wcześniej wykupiono z rąk prywatnych trzy garaże i przeznaczono je do rozbiórki. Prace będą podzielone na dwa etapy i rozpoczną się jeszcze w tym roku, a zakończą w przyszłym.