Co najwyżej z samego rana kierowcy mogą się spodziewać na drogach gołoledzi - a więc uwaga, noga z gazu. A potem? Będzie już tylko cieplej i bardziej mokro.
- Zaczyna napływać do nas ciepłe atlantyckie powietrze - mówi Krzysztof Ścibor z Biura Prognoz Calvus. - W wigilijny poniedziałek możemy się spodziewać opadów deszczu i temperatury do 4 stopni Celsjusza.
A w pierwszy i drugi dzień świąt temperatury sięgną do pięciu stopni. Powinny pojawić się chmury i można spodziewać się deszczu.
Odwilż ma się utrzymać do końca tygodnia. W przyszłym tygodniu w nocy może pojawić się niewielki mróz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?