MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogodowy raport. Celsjusz grzał w wakacje

Jakub Roszkowski [email protected]
Na plażach w Mielnie w tym roku było tłoczno do ostatniego dnia sierpnia, a i jeszcze teraz można spotkać wielu chętnych do opalania.
Na plażach w Mielnie w tym roku było tłoczno do ostatniego dnia sierpnia, a i jeszcze teraz można spotkać wielu chętnych do opalania. Fot. Radosław Brzostek
Deszczowy zwykle lipiec był w tym roku wyjątkowo słoneczny. W sierpniu natomiast średnia temperatura dobowa była wyższa o prawie stopień od średniej z ostatnich kilku lat. Lato mieliśmy piękne.

Słonecznie zrobiło się już na początku maja. Krzysztof Ścibor z biura prognoz Calvus przygotował specjalnie dla nas raport o pogodzie w te wakacje. Zaczynamy jednak od maja, by wyjaśnić, dlaczego w tym roku Bałtyk był tak ciepły, że każdy chciał się w nim kąpać.

- Średnia temperatura dobowa powietrza w maju była bardzo wysoka. Wyniosła aż 16,5 stopnia Celsjusza - podaje Krzysztof Ścibor. To o pół stopnia więcej niż zwykle. I to właśnie dlatego woda w morzu nagrzała się bardzo szybko. A w czerwcu i w lipcu grzała się jeszcze bardziej. W sierpniu były dni, gdy Bałtyk miał nawet 21 stopni Celsjusza!

- Początek czerwca nie był jednak zachęcający - przypomina dalej synoptyk. Pierwszy tydzień spędziliśmy pod parasolami. Później już jednak z nieba lał się żar, a średnia temperatura dobowa wyniosła 17 stopni Celsjusza. Chmur nie widzieliśmy niemal przez cały miesiąc.

Lipiec zaczął się identycznie jak czerwiec: deszczami. Było też sporo burz, błyskawice fenomenalnie wyglądały zwłaszcza nad morzem. Gdy burze się skończyły, a to nastąpiło po 10 lipca, zaczęły się upały. I to porządne.

- Najwyższą temperaturą, jaką odnotowaliśmy w tym miesiącu, było 31,5 stopnia Celsjusza - informuje Krzysztof Ścibor. To wprawdzie o 1,5 stopnia mniej niż rekord miesiąca sprzed roku, ale przypomnijmy, że lipiec 2008 roku miał tylko siedem dni słońca. Tymczasem w tym roku było tylko pięć dni deszczu...
- Rzeczywiście, lipiec jest zawsze najbardziej deszczowym miesiącem roku. Ale tego lata był wyjątkowo suchy - przyznaje synoptyk.

W sierpniu też mogliśmy wylegiwać się na plaży. Wprawdzie początek miesiąca wygonił z kurortów sporo wczasowiczów (bo lało), później zrobiło się ponownie upalnie. Średnia dobowa wyniosła aż 18 stopni Celsjusza. To o stopień więcej niż do tej pory. Rekord tego miesiąca wyniósł aż 33 stopnie Celsjusza. Do rekordu z 1992 roku brakowało jednak jeszcze 4 stopni.

Bałtyk - przypomnijmy - też był bardzo ciepły. - Tak, temperatura wody zazwyczaj miała 19 stopni - mówi Krzysztof Ścibor. Zdarzyła się jednak i anomalia. Na początku lipca woda nagle schłodziła się do jedynie 11 stopni Celsjusza. I tak było przez 4 dni. - Zadziałał wyjątkowo zimny prąd morski, który na szczęście szybko zmienił kierunek - tłumaczy nasz rozmówca.

Jak będzie teraz? Mamy dobre wieści dla plażowiczów i złe dla grzybiarzy. - Do końca tygodnia nie spodziewamy się opadów deszczu. Nadal będzie słonecznie, sucho. Grzybiarze muszą więc jeszcze poczekać na wyprawę do lasu - kończy Krzysztof Ścibor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!