Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogotowie ma szefa

(mas)
Zarząd powiatu wybrał wczoraj nowego szefa pogotowia w Koszalinie. Stanowisko, na czas nieokreślony, 1 sierpnia obejmie Beata Prusińska z Bobolic. Decyzja zarządu była jednogłośna.

Koszalińskie pogotowie od dawna czekało na nowego szefa. Sprawa odwołania poprzedniego dyrektora była przedmiotem sporu między załogą a starostą, który nadzoruje pracę pogotowia. Zawiedzeni działaniem starosty pracownicy rozpoczęli protest. Pracują, jak zwykle, ale oflagowali budynek stacji i karetki. Czekają na zmiany na lepsze. Bo pogotowie - ich zdaniem - pogrąża się w kłopotach finansowych. Czy nowa dyrektor, która była jedną z sześciu kandydatów w konkursie, rozwiąże problemy? Czas pokaże. - O jej wyborze przesądziły wysokie kwalifikacje oraz bogate doświadczenie zawodowe - w przeszłości była zastępcą dyrektora do spraw medycznych koszalińskiego pogotowia, a ostatnio pracowała w pogotowiu w Bobolicach - mówi Jerzy Banasiak, rzecznik starostwa.
Co na to związkowcy? - Poczekamy, zobaczymy, jakie rozwiązanie znajdzie nowa pani dyrektor - odpowiada Przemysław Missok, szef związków w pogotowiu. - A kłopoty mamy poważne. Przypomnę, że Narodowy Fundusz Zdrowia "obcina" nam co miesiąc ponad 68 tys. zł z kontraktu. NFZ potrąca pieniądze za karetkę, na którą pogotowie dostawało pieniądze, a która w rzeczywistości nie była w ciągłej gotowości.
B. Prusińska ma 43 lata, ukończyła wydział lekarski Akademii Medycznej w Poznaniu oraz Podyplomowe Studium Zarządzania w Ochronie Zdrowia, również w Poznaniu. Pracę rozpoczęła w 1991 roku. Praktykę lekarską odbywała m.in. w ZOZ-ach w Kostrzynie nad Odrą i Połczynie Zdroju. W 2000 roku przez 6 miesięcy kierowała Stacją Pogotowia w Szczecinku. W latach 2002 - 2003 była przedstawicielem handlowym "Polfy" Bolesławice. Jest mężatką, ma jedno dziecko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!