"Pola nadziei" zażółcą się w Szczecinku. Budujemy hospicjum

Pomoc hospicjum

Pomoc hospicjum

Szczecineckie hospicjum można wspomagać wpłacając na konto 48 8935 0009 1300 3704 2000 0010
Numer do odpisu 1 procenta - Hospicjum Domowe im. św. Franciszka z Asyżu - KRS 0000270209
Adres strony internetowej www.hospicjumszczecinek.com.pl telefon 94 372 71 99

Po raz trzeci około 200 młodych wolontariuszy będzie kwestować na ulicach Szczecinka w ramach akcji "Pola nadziei". Symbolem zbiórki na budowę hospicjum stacjonarnego są żółte kwiaty - żonkile, którymi będą obdarowywani ofiarodawcy.

Całe miasto będzie tego dnia przystrojone na żółto. Na placu Wolności odbędzie się jarmark, wolontariuszy w żółtych koszulach spotkamy nie tylko w centrum miasta, ale też przed marketami. A żonkile zakwitną na 10 poletkach w całym Szczecinku obsadzonych przez służby komunalne.

Akcja potrwa od godziny 13 do 17. Przypomnijmy, że w zeszłym roku "Pola nadziei" dały obfity plon, bo do puszek trafiło 15,6 tys. zł (rok wcześniej w sumie 11 tys. zł). Wszystkie pieniądze zasilają konto budowy szczecineckiego hospicjum.

Rozpoczęcie jego budowy jest naprawdę blisko. Do tej pory na hospicyjnym koncie udało się zebrać ponad 250 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć wart około 100 tys. zł projekt, nieodpłatnie wykonany przez jednego z parafian parafii św. Franciszka z Asyżu. To bowiem proboszcz kościółka przy ulicy Bukowej ksiądz Marek Kowalewski od kilku lat organizuje i patronuje przygotowaniom do budowy hospicjum.

Przypomnijmy, że do tej pory w Szczecinku działa Hospicjum Domowe im. św. Franciszka, któremu prezesuje ksiądz Marek. Lekarze, pielęgniarki i wolontariusze odwiedzają w jego ramach nieuleczalnie chorych w domach. Niedawno placówkę stacjonarną otwarto w Darłowie, od kilku lat działa też w Koszalinie.

Zgodnie z przepisami unijnymi szczecineckiej hospicjum będzie miało 15 łóżek. Tern na nie wyznaczono przy parafii przy Bukowej. Budowa powinna ruszyć w tym roku. Formalności są już dopięte, finał zaś zależy od tempa gromadzenia funduszy. Koszt inwestycji jest niebagatelny, bo sięga około 4 mln zł.

Dodajmy, że mieszkańcy Szczecinka i powiatu wspierają inicjatywę nie tylko w zbiórkach publicznych. Są deklaracje firm, które wspomogą budowę, a odpisy z tytułu 1 procenta na hospicjum są największe z wszystkich szczecineckich organizacji pożytku publicznego.

Po zakończeniu budowy trzeba będzie także powołać do życia niepubliczny zespół opieki zdrowotnej, skompletować kadrę medyczną i złożyć ofertę do Narodowego Funduszu Zdrowia.
- "Pola nadziei" to ogólnopolska kampania prowadzona od kilkunastu lat w całej Polsce, która ma m.in. zwrócić uwagę na problemy osób cierpiących - mówi Małgorzata Jabłońska z MOPS-u, która koordynuje całą akcję organizacyjnie.

Doktor Andrzej Łysiak, wiceprezes Hospicjum Domowego, uważa, że hospicjum domowe i stacjonarne uzupełniają się. - Wręcz jedno bez drugiego nie może istnieć - dr A. Łysiak uważa, że trudności w działalności, na jakie napotyka ostatnio hospicjum domowe biorą się braku wspierającej jej placówki.

Dodaje, że opieka nad chorymi nowotworowymi w fazie terminalnej wymaga współpracy rodziny pacjenta, lekarzy i pielęgniarek. I Szczecinek powinien, jak najszybciej doczekać się hospicjum stacjonarnego, bo jest bardzo potrzebne.