O bezczelnej akcji złodziei powiadomiła nas mieszkanka Storkowa.
- Było około godziny 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek - opowiada. Mieszkankę obudziło głośne szczekanie psa, wyjrzała i zobaczyła kilku mężczyzn kręcących się po nowiutkim, oddanym do użytku kilka tygodni temu placu zabaw. Zaalarmowała sąsiada, a ten spłoszył intruzów, którzy wsiedli do busa i uciekli. Świadkom udało się na szczęście spisać numery rejestracyjne.
Okazało się, że nie byli to wyrośnięci amatorzy bujania się na huśtawkach. Zdążyli odkręcić śruby mocujące huśtawki, zjeżdżalnię i inne urządzenia. Jedną huśtawkę nawet już zdemontowali i przygotowali do transportu. Zaczęli także odkopywać postumenty urządzeń. Gdyby nie obywatelska postawa mieszkańców Storkowa to po placu zabaw pozostałaby tylko wspomnienie.
- Bulwersująca historia, przecież to centrum wsi - mówi zdumiony wicewójt gminy Grzmiąca Jacek Kurzejewski. - Z pewnością złodzieje wiedzieli, po co przyjeżdżają, być może miała to być kradzież na zlecenie. Policja jest już jednak na tropie amatorów cudzej własności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?