Przypomnijmy, że dramatyczne zakończenie awantury postawiło na nogi policję. Rannego zabrano do szpitala, a funkcjonariusze w niedzielne popołudnie rozpoczęli poszukiwania kobiety, która po zdarzeniu uciekła z mieszkania.
Rany okazały się niegroźne. Mężczyzna po zszyciu ramienia wrócił do domu, w którym po jakimś czasie zjawiła się również napastniczka.
O przyczynach takiego obrotu sprawy więcej we wtorek (30 marca) w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego. Teraz Głos Koszaliński możesz kupić w wygodny sposób przez Internet. Kliknij tutaj >>> by wejść na stronę e-głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?