Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja zatrzymała kompletnie pijanego inkasenta parkingowego

(mas)
Przy ul. Mickiewicza w Koszalinie, patrol policji zwrócił uwagę na źle zaparkowane auto. Kierowca powiedział funkcjonariuszom, że to inkasent pozwolił mu tu zaparkować i pobrał opłatę. Parkingowy był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.

Samochód stał na przejściu dla pieszych. Gdy policjanci upomnieli kierowcę, ten wytłumaczył się, że to... "inkasent parkingowy mu pozwolił zaparkować na pasach, do tego pobrał od niego opłatę parkingową". Policjanci chcieli porozmawiać z parkingowym, ale to okazało się bardzo trudne, bo ten był w tzw. stanie wskazującym.

- Chwiał się na nogach, czuć było od niego alkohol - mówi Magdalena Marzec, rzecznik koszalińskiej komendy policji. - Dlatego policjanci wezwali zmotoryzowany patrol, który przywiózł alkomat. Badanie jednak nie udało się, bo inkasent nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Został zawieziony do komisariatu, a tam przebadany. Miał 1,7 promila.

Teraz do sądu grodzkiego zostanie skierowany wniosek o ukaranie parkingowego, gdyż wykonywanie obowiązków służbowych pod wpływem alkoholu jest wykroczeniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!