Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci uratowali psa zamkniętego w aucie w Mielnie. Dzięki czujności przechodnia

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Pies został pilnie przewieziony do lekarza weterynarii, gdzie został zbadany.
Pies został pilnie przewieziony do lekarza weterynarii, gdzie został zbadany. archiwum
Mamy falę upałów. W zamkniętym aucie, bez działającej klimatyzacji temperatura już po kilku minutach może być zabójcza. Widzicie psa zostawionego w samochodzie przez bezmyślnego właściciela? Interweniujcie! Policja może uratować zwierzę i ukarać jego właściciela - taka sytuacja miała miejsce w Mielnie.

W piątek po południu, po telefonie zaniepokojonego przechodnia, policjanci interweniowali na jednej z ulic Mielna, w pełnym słońcu i zamkniętym samochodzie właściciele pozostawili swojego psa. Zwierzę wyglądało na wycieńczone, a z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że było uwięzione w aucie już od dłuższego czasu. Nie mogąc znaleźć właścicieli auta i widząc, że pies traci siły, mundurowi wybili szybę i uratowali go.

Zwierzak miał krótki i szybki oddech, zachowywał się apatycznie, skomlał. Funkcjonariusze szybko rozpytali okoliczne osoby oraz pracowników pensjonatów, ale nikt nie był w stanie wskazać właścicieli pojazdu. Nie zastanawiając się ani chwili dłużej policjanci wybili szybę i uratowali czworonoga. Gdy policjant sięgnął do pojazdu po pieska poczuł, że wewnątrz panuje wysoka temperatura. Funkcjonariusze dali zwierzęciu wodę do picia.

Po kilkunastu minutach do samochodu wróciła właścicielka psa, która była zdziwiona obecnością funkcjonariuszy. Tłumaczyła policjantom, że oddaliła się tylko do smażalni po rybę.

Pies został pilnie przewieziony do lekarza weterynarii, gdzie został zbadany. Na szczęście szybka reakcja zgłaszającego, jak i funkcjonariuszy uchroniła czworonoga przed przegrzaniem, odwodnieniem, udarem czy nawet uduszeniem.

Policjanci ustalają teraz, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem. Zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt za popełnienie tego rodzaju przestępstwa grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Koszalińscy strażnicy miejscy włamali się do skody na czeskich numerach rejestracyjnych i wyciągnęli z niej małego pieska. Zwierzak już ledwo oddychał. Blisko 31 stopni Celsjusza pokazywały dziś po godzinie 11 termometry w Koszalinie. W skodzie, zaparkowanej przy ul. Leśnej w Koszalinie, mogło więc być nawet 50 stopni gorąca. Tymczasem na tylnej kanapie auta leżał, słabo już reagujący na jakiekolwiek bodźce, mały piesek. - Zadzwoniła do nas mieszkanka Koszalina, żebyśmy interweniowali, bo za chwilę zwierzak tam padnie - relacjonuje Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej. Strażnicy natychmiast pojechali na miejsce. Początkowo próbowali rozpytać w sąsiedztwie czyj to samochód. - Niestety, auto jest zarejestrowane w Czechach, więc ustalenie właściciela było w tamtym momencie bardzo trudne. Uznaliśmy więc, że trzeba użyć siły - mówi dalej komendant. Gdy jednak jeden ze strażników próbował wybić tylną szybę w skodzie, ta się sama zsunęła. Drugi ze strażników wszedł więc do środka i wyciągnął trochę przestraszonego, bardzo osłabionego psa.Zwierzak trafił do schroniska i pod opiekę weterynarza. Samochód został zholowany na parking strzeżony, a strażnicy ostrzegają, że za tę akcję, wraz z grzywną, właściciel czworonoga zapłaci około tysiąca złotych. - Przed nami jeszcze kilka dni upałów. Nie zostawiajmy naszych pupili w rozgrzanych autach nawet na chwilę. Nie mówiąc już o dzieciach. W takie dni w aucie jest jak w piekarniku - ostrzega komendant.

Pies ledwo dyszał. Życie uratowali mu koszalińscy strażnicy ...

Policjanci apelują:

Nie zabierajmy ze sobą zwierząt w podróż samochodem, jeśli planujemy załatwianie różnych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli ze sobą zabrać zwierzęcia. Często takie osoby tłumaczą się, że wyszły tylko na chwilę, aby zrobić zakupy lub coś załatwić, albo że zostawiły w samochodzie uchyloną szybę. Nawet w ten sposób naraża się pozostawione zwierzę na zagrożenie – uchylona szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu, a pozostawienie szczeliny zachęca psa do tego, by wkładał tam pysk poszukując źródła "powiewu". Przy takich temperaturach nawet kilka minut może zwierzęciu wyrządzić krzywdę!

Jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków, umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby. Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat karny, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem.

Gdy zauważymy zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu poinformujmy policjantów, dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 112.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera