Czwarta fala pandemii rozpędza się. Liczba zachorowań na Covid-19 rośnie. W związku z tym w centrach handlowych coraz częściej spotykać będziemy policjantów. Mundurowi będą niezmiennie kontrolować, czy tam, gdzie bywa dość tłoczno, respektowane są obostrzenia sanitarne.
- Spotkaliśmy się z właścicielami galerii handlowych. Wspólnie szukaliśmy takich rozwiązań w ich funkcjonowaniu, które ułatwią życie klientom, a jednocześnie zwiększą bezpieczeństwo – poinformowała kom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. – Jednym z nich jest wsparcie ze strony ochrony sklepów. Jej pracownicy będą już przy wejściu do lokalu przypominać klientom o obowiązku zasłaniania ust i nosa. W przypadku, gdy klient nie będzie miał maseczki, otrzyma ją od pracownika ochrony.
Jeśli mimo tych udogodnień wciąż na terenie galerii będą osoby bez maseczek, muszą się liczyć z mandatem karnym w wysokości od 20 do 500 złotych. – Patrole regularnie kontrolują sklepy wielko powierzchniowe, dworce oraz autobusy MZK. Również sami mieszkańcy reagują na przypadki łamania obowiązujących przepisów i wzywają funkcjonariuszy – dodała kom. Kosiec.
Przez ostatnie dni policjanci wypisywali około 7-8 mandatów dziennie. Jeśli ktoś nie chciał przyjąć grzywny, kierowali wniosek o ukaranie do sądu. W przypadku gdy ktoś zwyczajnie się zapomniał i po zwróceniu uwagi zakładał maseczkę, spotkanie z mundurowymi kończyło się pouczeniem. Tych jest średnio 10 dziennie.
Kontrole respektowania obostrzeń sanitarnych to również codzienny obowiązek koszalińskich strażników miejskich. – Obserwujemy swego rodzaju rozprężenie w ich przestrzeganiu – wskazuje Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. – Na pandemię patrzymy nieco inaczej, niż rok temu. Oswoiliśmy się z nią, szczepionki dają nam większe poczucie bezpieczeństwa. Niestety, nie można bagatelizować zagrożenia, które – jak wynika ze statystyk rządowych – wciąż jest duże. Strażnicy patrolują zarówno sklepy, jak i autobusy komunikacji miejskiej. Mają też ze sobą jednorazowe maseczki, które przekazują podczas interwencji na przykład osobom bezdomnym.
O obowiązkach reżimowych rozmawialiśmy też z mieszkańcami. I tu zdania są podzielone. – Zakładam maseczkę, żeby chronić innych. Jestem zaczepiona, jednak wiem, że są osoby, które na przykład z przyczyn zdrowotnych nie mogły przyjąć szczepionki. Nie chciałabym w jakikolwiek sposób im zaszkodzić – wskazała pani Dominika, która robiła zakupy w jednej z galerii. Od osób, które masek nie miały, usłyszeliśmy m.in. opinię, że Covid-19 jest jak grypa, a w związku z grypa nigdy podobnych zaleceń nie nakazywano stosować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?