Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci zaatakowani gazem pieprzowym. "To nie film, to samo życie"

SR
Krzysztof Kapica
Policjanci podczas zatrzymania podejrzanych mężczyzn zostali zaatakowani gazem pieprzowym. To niestety nie odosobniony przypadek. - To nie jest obraz rodem z filmów, to samo życie - komentuje tę sytuację rzecznik wielkopolskiej policji.

Jak podaje Onet.pl, do zdarzenia w nocy, 12 stycznia w centrum Poznania. Policjanci próbowali zatrzymać mężczyzn, którzy byli podejrzani o to, że handlują narkotykami. Początek interwencji nie zapowiadał na to, że stanie się coś złego. Mężczyźni wykonywali polecenia służbowych, jednak po chwili podjęli próbę ucieczki.

Jednemu z mężczyzn udało się oddalić, ale wrócił i próbował uwolnić swojego kolegę, który został obezwładniony przez policjantów. Doszło do szarpaniny, w pewnym momencie napastnik wyciągnął gaz pieprzowy. - podaje portal Onet.pl

Mężczyźni, mimo podjętych prób, trafili na komisariat. Usłyszeli zarzuty utrudniania czynności służbowych, czynnej napaści na policjantów, a także naruszenia ich nietykalności cielesnej. Jeden z podejrzanych mężczyzn usłyszał także zarzut posiadania narkotyków - został tymczasowo aresztowany.

Tego typu sytuacje, jak tłumaczy Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji nie są wyjątkiem.

To nie jest obraz rodem z filmów. Przestępcy działają instynktownie, policjanci muszą być gotowi na różne sytuacje i reagować natychmiast - mówi Borowiak w rozmowie z Onet.pl.

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci zaatakowani gazem pieprzowym. "To nie film, to samo życie" - Express Ilustrowany