To było wolne od służby sobotnie popołudnie starszego sierżanta Damiana Siciarka. Właśnie jechał na ślub swojego kolegi. Nie przypuszczał, że zanim wypełni rolę świadka tej podniosłej uroczystości, to najpierw będzie musiał interweniować i ścigać sprawce przestępstwa.
Przejeżdżając ulicą Mirosławiecką w Złocieńcu zauważył jak toyota najpierw uderza w znak stopu znajdujący się przy skrzyżowaniu a następnie ucieka w kierunku ulicy Rakowo.
Funkcjonariusz nie wahał się ani chwili i ruszył za oddalającym się pojazdem. Po kilku kilometrach, nie mając już drogi ucieczki toyota zatrzymała się, a z jej wnętrza wytoczył się kierowca.
Mężczyzna miał jeszcze nadzieję na ucieczkę ale zdecydowana postawa policjanta sprawiła, że po kilku minutach trafił on w ręce patrolu.
Jak się okazało, 37-letni mieszkaniec Złocieńca miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu prawo jazdy, a w sprawie kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zostało wszczęte postępowanie przygotowawcze.
Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz nawiązka w wysokości 5 tysięcy złotych.
Zobacz także Śmiertelny wypadek na ulicy Jana Pawła II w Koszalinie
Popularne na gk24:
- Wypadek: Motocyklistka zginęła pod Połczynem Zdrojem
- Zabójstwo w Złocieńcu. Ofiara zginęła od ciosów nożem
- Policja poszukuje świadków tragicznego potrącenia w Koszalinie [zdjęcia, wideo]
- Wypadek przy ulicy Zwycięstwa. Mężczyzna spadł z rusztowania
- „Mistrzowie” parkowania w Koszalinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?