Dyżurny szczecineckiej komendy policji powiadomił patrol o kradzieży paliwa na stacji paliw w Białym Borze.
- Mundurowi ustalili, że kierujący białym Oplem Vivaro dokonał kradzieży paliwa na kwotę prawie 450 zł –
informuje starszy aspirant Anna Matys, rzeczniczka policji w Szczecinku.
- Okazało się również, że tablice rejestracyjne pojazdu przypisane były do innego, niż ten który zarejestrował monitoring.
Policjanci zakończyli służbę i rozjechali się do swoich domów.
- Podczas powrotu do domu przejeżdżając obok stacji paliw w Marcelinie Przemysław Romańczuk zauważył pojazd, który dwie godziny wcześniej oglądał na monitoringu stacji paliw w Białym Borze –
informuje Anna Matys.
- Sierżant potrzebował kilku sekund by podjąć decyzję o natychmiastowym działaniu. Szybko powiadomił dyżurnego szczecineckiej jednostki i poprosił o wsparcia a sam zajechał drogę swoim samochodem uniemożliwiając ucieczkę kierującemu Oplem Vivaro.
Na miejscu szybko pojawiło się policyjne wsparcie. Kierowcą busa okazał się 38-letni mieszkaniec gminy Czarne. Ponadto policjanci ujawnili w części bagażowej samochodu pojemniki w których znajdowały się 92 litry paliwa na kwotę 400 zł, które mężczyzna usiłował ukraść, ale przeszkodził mu w tym policjant.
Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Następnego dnia śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?