Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjantki z kalendarza 2010 (zobacz zdjęcia)

Paweł Słomkowski paweł.sł[email protected]
archiwum
Na co dzień patrolują ulice, łapią piratów drogowych, pracują w komisariatach. A że są także pięknymi kobietami, ich zdjęcia znalazły się w kalendarzu. Zgodziły się bez wahania, żeby pomóc chorym dzieciom.
Policja wydala kalendarzPolicja zachodniopomorska wydala kalendarz ze zdjeciami policjantek.

Kalendarze - policjantki z regionu

Sandra Twardosch - drobna, ładna blondynka. W szczecińskiej prewencji pracuje od października. Patroluje ulice, wypisuje mandaty, czasami bierze udział w niebezpiecznych pościgach. Po kilku tygodniach służby została wezwana do naczelnika. - Przestraszyłam się, nie wiedziałam o co chodzi - opowiada.

A tu miła niespodzianka. Naczelnik zaproponował jej, żeby pozowała do zdjęć do policyjnego kalendarza.

- Zgodziłam się bez wahania. Zwłaszcza że dochód ze sprzedaży będzie przeznaczony na pomoc dla dzieci z hospicjum - mówi Sandra, w kalendarzu "dziewczyna lutego". Pozuje w pościeli. Mimo że to była jej pierwsza sesja fotograficzna, obyło się bez wielkiej tremy. - Była miła, wesoła atmosfera, fotografowie okazali się profesjonalni - wspomina.

Zdjęcia z historią
Szczecińska policja wydaje podobne kalendarze od siedmiu lat. Na pomysł wpadła Katarzyna Legan. To ona wymyśla scenerię, wybiera modelki i modeli, zajmuje się rozpowszechnianiem. W ostatnim kalendarzu też wystąpiła - jako "dziewczyna maja". Praca nad kalendarzem trwała od sierpnia. Katarzyna Legan mówi, że każde zdjęcie ma swoją historię. Sesje zdjęciowe trwały nawet po cztery godziny. Żeby zrealizować pomysł, czasem trzeba było czekać na odpowiednią pogodę, szukać policjantki z określonym typem urody.

- Moje tegoroczne ulubione zdjęcie? "Dziewczyna listopada". Widziałam gdzieś reklamę z dziewczyną za szybą. Bardzo mi się podobało. Chciałam zrobić coś podobnego. Długo szukałam odpowiedniej dziewczyny. W końcu znalazłam - to specjalistka do spraw nieletnich z Gryfic. Na sesję jechaliśmy do Reska, bo tam mieszka. Czekaliśmy na deszcz, ale opłaciło się. Zdjęcie wyszło idealnie.

Nie wszystkie sesje jednak się udały. Z jedną z policjantek fotografowie spędzili cztery godziny. Nic nie wychodziło. I nie była to wina modelki. Po pracy fotograf z nerwów zjadł całą tabliczkę czekolady. Zdjęcia nie znalazły się jednak w kalendarzu.

Mokry jesienny liść
Fotografie często prezentują ciekawe miejsca w Szczecinie, niekoniecznie te tłumnie odwiedzane przez turystów. Na stronie września na ulicy Kuśnierskiej, jednej z najbardziej urokliwych uliczek w Szczecinie, pozuje policjantka z dochodzeniówki.

- Chcieliśmy zrobić to zdjęcie po deszczu, tak, żeby błyszczały kostki brukowe. Przez cały tydzień padało, ale akurat wtedy ta policjantka nie miała czasu. Czekaliśmy, aż zapalą się latarnie, żeby było bardziej nastrojowo. A tu pali się tylko jedna, bo druga nie działa - opowiada Katarzyna Legan.

Policjantki mówią, że to ciekawe doświadczenie, ale jednak nie chciałyby być modelkami.
- Za ciężka praca - śmieje się Anna Wesner, która od roku pracuje w prewencji. W kalendarzu to "dziewczyna października" i twarz z okładki. Pozowała w Parku Kasprowicza. Na zdjęciu rzuca jesiennymi liśćmi. Wyszło pięknie, ale sesja nie wyglądała tak różowo.
- Padało, miałam coraz bardziej mokre włosy. Musieliśmy zdążyć, zanim zaczęłabym wyglądać jak zmokła kura. Tymczasem zdjęcie trzeba było powtarzać kilkanaście razy. A liście, które rzucałam, za każdym razem osuszaliśmy, żeby nie były mokre
- opowiada.

Delikatność kontra siła
Dziewczyny lubią swoją codzienną pracę. Każdy dzień wygląda inaczej, zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidzianego. Przyznają jednak, że praca policjantki łatwa nie jest. Kobiety w tym zawodzie często są traktowane inaczej niż mężczyźni.

- Niektórzy zachowują się wobec nas lekceważąco. Jestem wtedy stanowcza, staram się nie okazywać niepewności - mówi Anna Wesner.

Różnie bywa też z kolegami z pracy. Niektórzy policjanci - mężczyźni uważają, że kobiety są słabsze, i boją się z nimi chodzić na patrole. - Ale to się zmienia, kiedy się bliżej poznajemy. W akcji szybko przekonują się, że nie jesteśmy gorsze od nich - zapewniają policjantki.
W niektórych sytuacjach kobiety sprawdzają się nawet lepiej niż mężczyźni. Kobieca empatia i delikatność czasem bardziej się przydają niż męska siła.

- Bywają sytuacje, że trzeba wzbudzić zaufanie dziecka. Albo spotykamy pobite kobiety. One potrzebują wsparcia i rozmowy z kobietą - mówi Sandra Twardosch.
- Poza tym prawdą jest, że kobieta łagodzi obyczaje. Dzięki temu wiele sytuacji udaje się załagodzić. Pracuję od niedawna, ale jestem zaskoczona życzliwością ludzi. Często słyszę, że to dobrze, że w policji pracuje tyle kobiet.

Pierwszy egzemplarz dla Orkiestry
Tegoroczny kalendarz z pięknymi policjantkami wydrukowano w 1500 egzemplarzach. Już jest niedostępny, a jednak telefony z zamówieniami ciągle się urywają. Po tym, jak o kalendarzu poinformowała telewizja TVN24, zainteresowani są ludzie z całej Polski. Pierwszy egzemplarz, który zszedł z drukarskiej maszyny, będzie wystawiony podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na akcji na Allegro. Kolejne dziewięć będzie można wylicytować na lokalnych aukcjach podczas finału WOŚP w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!