Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska, biało-czerwoni!!!

ARTUR KOSTECKI [email protected]
Takie grupy polskich kibiców co chwilę spotykaliśmy na drodze do Klagenfurtu.
Takie grupy polskich kibiców co chwilę spotykaliśmy na drodze do Klagenfurtu. fot. Piotr Czapliński
Gorąca relacja reporterów "Głosu" z Klagenfurtu, gdzie nasze Orły walczyły z Niemcami

Polska - Niemcy 0:2

uwaga kibice!

uwaga kibice!

Codziennie w Głosie prezentujemy mnóstwo ciekawych materiałów poświęconych Euro 2008. Nasi dziennikarze na miejscu śledzą przygotowania polskiej kadry. Będziemy na bieżąco podpatrywać formę kadrowiczów podczas treningów przed meczami. Warto zaglądać codziennie do naszych wydań.
Bądźcie z nami - Głos zawsze z kibicami!!

- Austriacy w ogóle nie czują atmosfery Euro! - to opinia większości polskich kibiców, z którymi rozmawiali nasi specjalni wysłannicy. Mamy nadzieję, że to tylko trudne początki...

W sobotę od rana sznury polskich aut "ciągnęły" na Klagenfurt. 50 kilometrów przed miastem, w którym Polacy rozgrywali swój pierwszy mecz, spotkaliśmy pierwszą grupę kibiców:

- Polska, biało-czerwoni!!! - znanym już okrzykiem powitali nas fani naszej reprezentacji. - Jest super! Mamy tylko problem z noclegiem, ale damy radę.
Inni spotkani w Klagenfurcie Polacy byli w mniej optymistycznych nastrojach. - Kto wymyślił mistrzostwa w tym kraju?! - usłyszeliśmy od kibiców, okupujących jeden z pubów przy stadionie. - Zero atmosfery, zero organizacji. Austriacy w ogóle nie czują klimatu. Przyjechaliśmy tu z Jastrzębia, Kielc, Torunia, Londynu. To, że miejscowi nie mówią po polsku to jeszcze rozumiem, ale mogliby chociaż po angielsku. Z nikim nie można się dogadać. Nawet rozkłady jazdy autobusów są nieaktualne.

Mało tego, duża część kibiców kupiła już dawno temu bilety, ale ze względu na bałagan, nie dostali ich na czas. - Usłyszeliśmy, że nasze zamówienie nie może być zrealizowane! - mówi Konrad Sender ze Szczecina. - To jakieś szopki!
- W życiu nie byłem na takiej słabej imprezie - dodaje inny kibic. - Podczas ostatnich mistrzostw w Niemczech, choćby w Gelsenkirchen, to było coś! Atmosfera, śpiewy kibiców, a tu co? Właściwie kibicują tylko Polacy. Innych po prostu nie widać. No, może trochę Niemców.

- Mistrzostwa na razie oceniam słabo - mówi Leszek z Gdańska, którego spotkaliśmy w Strefie Kibiców w Klagenfurcie. - To fakt - dodaje jego kolega ze Skarżyska Kamiennej. - Duży telebim, ogromny plac, knajpy i pustki. Oprócz Polaków nie ma nikogo. My i tak będziemy kibicować, ile wlezie. Przywiozłem dwa transparenty. Na jednym jest napis do Austriaków: "Dzięki nam nie mówicie po turecku" i dla Leo Beenhakkera - "Dzięki Leo. Ostatnią taką wycieczkę zafundował nam Sobieski". Aha i proszę pochwalić polskich policjantów, widzieliśmy ich w centrum. Pomocni, grzeczni, przyjechali tu naprawdę pomagać.

Istotnie, Austriaków jakby nie obchodziły mistrzostwa. Co prawda lokale są przygotowane, ale świecą pustkami. Na nasze pytanie, gdzie są kibice, Austriacy wzruszali ramionami: - Nie wiemy, czekamy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!