Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska druga w klasyfikacji medalowej na AMŚ we wspinaczce sportowej w Innsbrucku

PS
Reprezentacja Polski z dwoma medalami zakończyła udział w Akademickich Mistrzostwach Świata we wspinaczce sportowej, które od wtorku były rozgrywane w Innsbrucku. – Spełniliśmy nasze założenia. Ta kadra za dwa lata może być jeszcze silniejsza – uważa Tomasz Mazur, opiekun naszej drużyny w austriackich zawodach.

Obóz biało-czerwonych znów ma powody do satysfakcji. Podobnie w dwóch poprzednich edycjach AMŚ, także i tym razem nasi alpiniści wracają do kraju z medalami. W ubiegły wtorek siostry Aleksandra i Natalia Kałuckie zajęły odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce w rywalizacji we wspinaczce na szybkość.

– Przed wyjazdem do Austrii liczyliśmy na dwa medale i cieszymy się, że udało się spełnić założenia. Z drugiej strony pozostaje u nas lekki niedosyt, gdyż niewiele brakowało do bardziej okazałego występu – komentuje Tomasz Mazur, szkoleniowiec reprezentacji Polski na AMŚ we wspinaczce sportowej.

Podczas czterodniowych zawodów wysoko uplasowały się także inne Polki. Piąta we wspinaczce na szybkość była debiutująca na międzynarodowej arenie Agata Lesiewicz, a w prowadzeniu – Ida Kupś. Zmagania na tyrolskich ściankach zdominowali Japończycy, którzy wyłączając wspinaczkę na szybkość, zdobyli jedenaście na dwanaście możliwych krążków. Głównie dzięki temu Polacy w klasyfikacji medalowej zajęli drugie miejsce (ex aequo z gospodarzami).

– Zawody były niezwykle stresujące i intensywne. Austriacy byli perfekcyjnie zorganizowani do mistrzostw, wszystko było na wysokim poziomie. Nieszczęsny był jedynie system pomiaru czasu, co było dla nas niezrozumiałe, ale przetrwaliśmy z nim – opowiada Mazur. – W statystyce znów zgadza się, że wracamy z miejscami na podium, ale budujący dla nas jest także fakt, że coś drgnęło w wynikach naszych zawodników w boulderingu i prowadzeniu. Liczyliśmy na dobre występy Kupś, która chociaż nie do końca wierzyła, to niewiele brakowało jej do zdobycia brązowego medalu. Z kolei Olafowi Malinowskiemu zabrakło dwóch chwytów, żeby z siedemnastego miejsca przesunąć się na dziewiąte – dodaje.

Następne AMŚ we wspinaczce sportowej odbędą się w 2024 roku w słoweńskim Koprze.

– Optymistycznie można podchodzić do kształtu naszej reprezentacji w tej imprezie. Poza Kupś naszą kadrę tworzyli 21-latkowie, więc jest szansa, że za dwa lata znów powalczą o medale. Do tego dojdą młodsze roczniki, gdzie przynajmniej dwóch-trzech zawodników może wzmocnić naszą siłę w prowadzeniu i boulderingu. Trzeba myśleć, jak zoptymalizować reprezentację, żebyśmy mogli cieszyć się w Słowenii z kolejnego udanego występu naszej kadry – wyraża nadzieję Mazur.

Głównym sponsorem Akademickiej Reprezentacji Polski jest Grupa LOTOS S.A. Start reprezentantów Polski w Akademickich Mistrzostwach Świata wspierają także strategiczny sponsor AZS – Grupa PZU S.A. oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska druga w klasyfikacji medalowej na AMŚ we wspinaczce sportowej w Innsbrucku - Gazeta Pomorska