Polska Irlandia ONLINE Gdzie obejrzeć mecz w Internecie [stream, transmisja tv, relacja na żywo]

Polska Irlandia online. Gdzie obejrzeć mecz Polska Irlandia online w internecie oraz na żywo w TV. Mecz Polska Irlandia będzie można zobaczyć w niedzielę 11 października na kanale Polsat. Istnieje również możliwość wykupienia dostępu do transmisji na żywo w Internecie online na stronie ipla.pl. Transmisja meczu Polska - Irlandia rozgrywanego w ramach rozgrywek Eliminacje Mistrzostw Europy zapowiada się niezwykle ciekawie.

Transmisję z meczu Polska - Irlandia będzie można oglądnąć w niedzielę 11 października o godz. 20.45 na antenie telewizji Polsat oraz na kanale Polsat Sport HD. Polska - Irlandia - mecz eliminacji do Euro 2016. POLSKA - IRLANDIA Kadra na Irlandię Bramkarze: A. Boruc, Ł. Fabiański, W. Szczęsny, P. Tytoń; Obrońcy: T. Cionek, K. Glik, A. Jędrzejczyk, P. Olkowski, M. Pazdan, Ł. Piszczek, Ł. Szukała, J. Wawrzyniak; Pomocnicy: A. Borysiuk, J. Błaszczykowski, K. Grosicki, T. Jodłowiec, B. Kapustka, G. Krychowiak, K. Linetty, K. Mączyński, S. Mila, S. Peszko, M. Rybus, P. Zieliński; Napastnicy: R. Lewandowski, A. Milik, A. Sobiech, K. Wilczek.

Polska - Irlandia wynik 2015, Polska - Irlandia transmisja, Polska - Irlandia na żywo, Polska - Irlandia tv, Polska - Irlandia live, Polska - Irlandia internet, Polska - Irlandia stream, Polska - Irlandia online, Polska - Irlandia internet.

Nie ma możliwości oglądania meczu POLSKA IRLANDIA za darmo na żywo online. Strony oferujące stream na żywo do meczu POLSKA IRLANDIA za darmo działają nielegalnie.

W dzisiejszej piłce trzeba ciągle chcieć więcej - mówi po meczu ze Szkocją (2:2) strzelec obu goli Robert Lewandowski.

Jak wyglądała ostatnia akcja meczu w Glasgow z pana perspektywy?

Widziałem, że jeden ze Szkotów zagrał w polu karnym ręką. Myślałem, że sędzia może odgwizdać jedenastkę. Ale kiedy zobaczyłem piłkę odbijającą się od słupka, ruszyłem do niej z myślą, że może uda się ją wepchnąć do siatki. No i udało się. Wjechałem do bramki z piłką i obrońcą. W ostatniej akcji, ostatniej sekundzie meczu. Chwała nam za to, że walczyliśmy do końca. Zawsze lepiej jest zremisować, niż przegrać. Okazało się jednak, że wynik nie miał dla nas dużego znaczenia. Nawet gdybyśmy wygrali, awans trzeba by było potwierdzić z Irlandią. Mamy remis, mam nadzieję, że zwycięski. A w niedzielę będziemy świętować awans.

Los oddał wam to, co zabrał w Dublinie z Irlandią, kiedy to wy straciliście bramkę w doliczonym czasie gry?

Trochę tak. Chociaż oby oddał w niedzielę, w końcu to Irlandczycy strzelili nam gola w końcówce, a nie Szkoci. Zdobyli zresztą w ten sposób kilka ważnych punktów w tych eliminacjach. Oba mecze ze Szkocją były dość podobne, oba zremisowaliśmy 2:2. Zostawmy więc los w spokoju.

Doping Polaków na Hampden pomógł?

W pewnych momentach naszych kibiców słychać było bardziej niż szkockich, którzy przeważali liczebnie. Fajnie jest słyszeć doping Polaków, nawet grając na wyjeździe. To pomaga, dajemy z siebie jakiś procent sił więcej. A to może być kluczowe, na przykład kiedy szukamy gola w końcówce meczu.

Czego zabrakło do zwycięstwa?

Szkoda, że trochę nie dopisało nam szczęście i nie udało się strzelić gola na 2:0. Były momenty, w których graliśmy naprawdę dobrą piłkę. Gdybyśmy powiększyli przewagę, nic złego pewnie już by się nie stało. A tak straciliśmy bramkę do szatni i mecz zaczął się od nowa. Chyba pomyśleliśmy, że jeden gol wystarczy. A to wielki błąd. W dzisiejszej piłce trzeba ciągle chcieć więcej. Niezależnie od tego, czy jest 1:0, 2:0 czy remis.

Po bardzo dobrych 30 minutach waszej gry później do głosu coraz częściej dochodzili rywale. Dlaczego?

Musimy grać pewniej. Były momenty, kiedy się baliśmy, przez co trudniej się grało. Chociaż może bardziej odpowiednim określeniem będzie, że graliśmy bez ryzyka. Czasem, zwłaszcza kiedy wynik jest niekorzystny, ktoś musi wziąć piłkę na siebie, podryblować, zrobić przewagę. Nam tego w Glasgow zabrakło. Z tego wynikały długie piłki w końcówce. Momentami po prostu brakowało jakości. To nie może się powtórzyć w niedzielę. Z Irlandią zagramy najważniejszy mecz eliminacji. Mam nadzieję, że przed własną publicznością postawimy kropkę nad „i”.

Niedzielny mecz z Irlandią może być podobny?

Spotkania z takimi drużynami nigdy nie są łatwe. Spodziewamy się równie trudnej przeprawy z Irlandczykami, powinni zagrać podobnie jak Szkoci. Oni też mają jeszcze szanse na bezpośredni awans. Nie możemy się jednak bać. Wyjść na boisko i grać na remis. Trzeba walczyć o zwycięstwo, tylko to powinno nas interesować.

Stawka będzie gigantyczna...

Irlandia też wie, o co gra. Ale my w trakcie meczu nie możemy sobie pomyśleć, że wszystko jest już przesądzone. Musimy cały czas dążyć do tego, żeby było jeszcze lepiej. Po jednym golu próbować zdobywać kolejne, dzięki czemu będzie grało się nam łatwiej, spokojnie, a nie na pograniczu. Do ostatniego gwizdka trzeba cały czas dawać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że zachowamy chłodne głowy. Zagramy jak drużyna, nie odpuścimy w żadnej sytuacji. Nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć na boisku.

Wracając do meczu ze Szkocją, jeśli chodzi o pana wyczyny strzeleckie, nie odpuszcza pan nawet na chwilę.

W tym momencie to nie ma znaczenia. Jeśli wywalczymy awans i cały czas będę zdobywał bramki, radość będzie podwójna. Ale każdego gola zamieniłbym na kwalifikację na Euro dla reprezentacji.

Myśli pan, że dwa czwartkowe gole uciszą szkockie tabloidy, które pisały o panu niezbyt pochlebne teksty?

Nie mam pojęcia, co pisała prasa. Nie śledzę tego, nie czytam. Nawet to do mnie nie dochodzi. Z drugiej strony, jeśli jakaś gazeta miała ze mną problem, to chyba idealnie jej odpowiedziałem. Ale takie sprawy nie mają dla mnie znaczenia. Najważniejszy jest awans na mistrzostwa Europy. Jeśli osiągniemy nasz cel, nic innego nie będzie się liczyć.

Hiszpania i Szwajcaria to dwie kolejne drużyny, które zapewniły sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy na jedną kolejkę przed końcem eliminacji. Dołączyły do Francji (gospodarz), Islandii, Czech, Anglii, Irlandii Północnej, Austrii i Portugalii. W sobotę przed szansą kwalifikacji staną reprezentacje z trzech kolejnych grup.
Reprezentacja Hiszpanii postawiła kropkę nad i. Na kameralnym stadionie w Logrono wygrali z Liechtensteinem 4:0. Jest też pewna pierwszego miejsca w grupie, bo Słowacja nieoczekiwanie przegrała w Żylinie z Białorusią 0:1. Tym samym Jana Kozaka skomplikowała sobie życie. Wprawdzie wciąż jest druga w tabeli, ale Ukraina pokonała na wyjeździe Macedonię i zrównała się ze Słowacją punktami (po 19). W ostatnie kolejce grupy C Słowacy zagrają na wyjeździe z Luksemburgiem. Ukraina u siebie z Hiszpanią.

W grupie E Szwajcaria dołączyła do pewnych awansu od dawna Anglików. Stało się tak nie tylko dlatego, że wygrali z San Marino 7:0, lecz także z powodu straty punktów przez Słowenię z Litwą (1:1). Na kolejkę przed końcem eliminacji mają pięć punktów przewagi. Anglicy, mimo zaklepanego udziału w Euro, pokonali Estonię 2:0 i z kompletem zwycięstw prowadzą w tabeli.

Do końca kwalifikacji na baczności musi trzymać się Rosja. W piątek wygrała z Mołdawią 2:1. Jeśli chcą awansować, muszą wygrać w poniedziałek z nieliczącą się już w grze o awans Czarnogórą. Po piętach depcze im bowiem Szwecja, która ograła Liechtenstein 2:0 i traci do reprezentacji Rosji dwa punkty. W ostatniej kolejce podejmie Mołdawię.
Zakończenie przedostatniej kolejki eliminacji ME w sobotę. Rywalizacja toczyć się będzie w grupach A, B i H. Wprawdzie w tej pierwszej jest już jasne, że na francuski turniej zakwalifikowały się reprezentacje Islandii i Czech, ale na uratowanie twarzy cień szansy ma Holandia.
Gdyby ktoś przed rozpoczęciem walki o Euro 2016 powiedział, że taka sytuacja będzie w grupie A, pewnie zostałby przebadany na obecność środków odurzających. O ile obecność Czechów na 24-zespołowej imprezie nie dziwi, o tyle drużyny Larsa Lagerbaecka już tak. Dla Islandii to będzie debiut na mistrzostwach Europy. Natomiast Holendrzy ostatni raz na Euro nie zakwalifikowali się w 1984 r.

W dwóch ostatnich kolejkach mają szansę na zajęcie trzeciego miejsca, co dałoby im grę w barażach. Tyle że na razie na tej pozycji jest Turcja. A patrząc na terminarz, drużyna Danny’ego Blinda jest w trudniejszej sytuacji, bo bezpośredniego już ze sobą nie zagrają. Holandia w sobotę zagra w ostatnim w tabeli Kazachstanem, a Turcja z pewnymi awansu Czechami. Natomiast w ostatniej kolejce trzeci zespół ubiegłorocznych mistrzostw świata w Brazylii zmierzy się z Czechami, a Turcy z Islandczykami.

POLSKA IRLANDIA ONLINE. Gdzie oglądać na żywo TRANSMISJA TV

Niemal wszystko jasne jest też w grupie H. Pewne zajęcia miejsc w pierwszej trójce są reprezentacje Włoch i Norwegii. Żeby ta pierwsza awansowała bezpośrednio, musi wygrać na wyjeździe z Azerbejdżanem, a trzecie w tabeli Chorwacja nie może wygrać z czwartą Bułgarią. Ta z kolei wciąż ma matematyczne szanse na grę w barażach. Z kolei Norwegowie, jeśli nie chcą wprowadzić nerwówki w swoje szeregi, muszą ograć u siebie Maltę. Głównie dlatego, że w ostatniej kolejce zmierzą się z Włochami. Ponadto mogą ich wyprzedzić Chorwaci, którzy mają lepszy od nich bilans bezpośrednich starć.
W grupie B spokojna może być tylko Walia. Poza trójkę już nie wypadnie. Do awansu potrzebują jednego punktu. Zdobyć go będą musieli w rywalizacji z walczącą o baraże Bośnią i Hercegowiną i Andorą, która przegrała wszystkie osiem meczów (bilans bramek 3:30). Belgowie z kolei do zapewnienia sobie awansu potrzebują dwóch punktów. Jeśli nie zdarzy się katastrofa, to zdobędą je w sobotę w starciu z Andorą. W zapasie zostaje im mecz z trzecim Izraelem. Co ciekawe, w przypadku zwyciężenia w obu meczach, Belgowie zostaną liderami rankingu FIFA.

Natomiast w niedzielę rozpocznie się ostatnia kolejka. Oprócz Polski o bezpośredni awans będą grać Rumunia i Węgry (grupa F) oraz Albania (I).

Eliminacje ME 2016
Grupa C: Hiszpania – Luksemburg 4:0 (Cazorla 42, 85, Paco 67, 80), Słowacja – Białoruś 0:1 (Drahun 34), Macedonia – Ukraina 0:2 (Sełezniow 59 z karnego, Kraweć 87).
Grupa E: Anglia – Estonia 2:0 (Walcott 45, Sterling 85), Szwajcaria – San Marino 7:0 (Lang 17, Inler 55 z karnego, Mehmedi 65, Djourou 72 z karnego, Kasami 75, Embolo 81 z karnego, Derdiyok 89), Słowenia – Litwa 1:1 (Birsa 45 z karnego - Novikovas 86 z karnego).

Grupa G: Czarnogóra – Austria 2:3 (Vucinić 32, Beqiraj 68 - Janko 55, Arnautović 81, Sabitzer 90), Mołdawia – Rosja 1:2 (Cebotaru 85 - Ignaszewicz 58, Dziuba 78), Liechtenstein – Szwecja 0:2 (Berg 18, Ibrahimović 55).
Mecze w sobotę, grupa A: Islandia – Łotwa, Kazachstan – Holandia, Czechy – Turcja; Grupa B: Bośnia i Hercegowina – Walia, Andora – Belgia, Izrael – Czechy; Grupa H: Azerbejdżan – Włochy, Norwegia – Malta, Chorwacja – Bułgaria;
Niedziela, grupa D: Polska – Irlandia, Niemcy – Gruzja, Szkocja – Gibraltar; Grupa F: Finlandia – Irlandia Północna, Wyspy Owcze – Rumunia, Grecja – Węgry; Grupa I: Serbia – Portugalia, Armenia – Albania.