Sześciometrowe ramię semafora nie bez trudnu zamontowano nad pomnikiem patronki kolejarzy. Przypomnijmy, że pomnik stoi w ogrodzie klasztoru ojców redemptorystów na rogu ulicy Piłsudskiego i Klasztornej. Do niedawna jego sercem była figura świętej Katarzyny stojącej na kole lokomotywy parowej. Teraz doszedł semafor z kolejowego demobilu, który kiedyś stał przy linii pod Rąbinem. Przed montażem pieczołowicie odrestaurowane urządzenie trzeba było skrócić o 2 metry.
Dodajmy, że do budowy monumentu wykorzystano koła, które stały jeszcze niedawno przed dworcem PKP w Szczecinku i upamiętniały powołanie Pomorskiej Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych. Pomnik upamiętniający pionierów kolejnictwa po wojnie był w opłakanym stanie i dobrze, że go zabrano sprzed stacji i uratowano - mówią rodziny kolejarskie, nad którymi opiekę duszpasterską sprawują ojcowie redemptoryści ze szczecineckiej parafii Świętego Ducha. Św. Katarzyna jest także patronką ronda na pobliskim placu Wazów.
Szczecinek - ważny węzeł kolejowy - był kiedyś miastem kolejarzy, wojskowych i leśników. Dziś znaczenie dróg żelaznych zmalało, rozkład jazdy PKP schudł, a i mundurów kolejowych prawie się nie widuje. Miejscowa stacja towarowa egzystuje głównie dzięki sąsiedztwu w Kronospanem i jego zleceniom przewozowym.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?