13 września 2007 roku świat państwa Anny i Piotra Pacałatych runął im na głowy. Tego dnia Zuzia, ich nieco ponaddwuletnia córeczka - wcześniej zupełnie normalnie rozwijające się, pogodne dziecko - zachorowała na anginę. - Zaczęło się od wysokiej gorączki, ponad 40 stopni Celsjusza - wspomina pani Anna.
- Zuzia przez ponad godzinę miała drgawki i znalazła się w szpitalu, gdzie zapadła w śpiączkę. Do dziś nie wiadomo, co ją spowodowało. Przez miesiąc córka leżała w śpiączce. - Była w stanie wegetatywnym, po prostu stała się "roślinką" - mówi mama Zuzi.
Przez niemal pół roku dziewczynka przebywała w różnych szpitalach. Udało się jej uratować życie, ale po śpiączce cierpiała na czerokończynowe porażenie. Nie potrafiła utrzymać głowy, mówić, chodzić ani jeść. Rodzice rozpoczęli dramatyczną walkę o przywrócenie
choć części dawnej sprawności, ale lekarze nie dawali im wielkich nadziei Dziewczynka wymaga opieki 24 godziny na dobę. Po kilku latach pracy i żmudnej rehabilitacji są efekty.
- Zuzia zaczyna siadać, ma specjalne urządzenie do chodzenia, w którym uczy się ponownie stawiać pierwsze kroki - opowiada Anna Pacałaty. - Córka nie ma zmian w mózgu i mam nadzieję, że w końcu do nas znowu się odezwie. Koszt urządzenia do chodzenia - blisko 30 tysięcy zł!
Bez wsparcia Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie rodziców nigdy nie byłoby stać na taki wydatek. Zuzia ma indywidualne nauczanie przedszkolne i codziennie przechodzi rehabilitację. Kluczowe są jednak wyjazdy na turnusy do ośrodka "Zabajka" pod Złotowem. - Aby utrzymać to, co udało się nam osiągnąć i robić kolejne postępy, musimy pojechać do "Zabajki" przynajmniej 5-6 razy w ciągu roku, aby dało to jakieś efekty - mówi pani Anna.
Dwutygodniowy turnus w ośrodku kosztuje jednak około 5 tysięcy złotych. - Do choroby córki prowadziliśmy z mężem działalność gospodarczą, którą musieliśmy zawiesić, aby zająć się Zuzią - wyjaśnia Anna Pacałaty, która zrezygnowała z pracy.
Na utrzymanie rodziny zarabia pan Piotr, ale nie stać ich na opłacenie leczenia i rehabilitacji dziewczynki. Stąd gorący apel do naszych Czytelników o wsparcie finansowe, którego mogą udzielić chociażby przy rozliczaniu rocznego zeznania podatkowego i przekazać 1 procent swojego podatku na rehabilitację Zuzanny Pacałaty. - Z góry z całego serca dziękujemy - mówią rodzice.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?