Po zbadaniu przez lekarza weterynarii okazało się, że kotek ma pękniętą przeponę (prawdopodobnie od kopnięcia nogą). Operacja ratująca mu życie miała kosztować tysiąc zł. Uzyskaliśmy informację ze schroniska, że ono nie może sobie pozwolić na jej sfinansowanie. W tej sytuacji w trybie błyskawicznym przeprowadziliśmy akcję zbiórki pieniędzy wśród naszych Czytelników. Kolejny raz nas nie zawiedli.
- Gotówką udało się uzbierać około dwóch tysięcy zł. Do tego wpływały też pienią-dze na konto Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - powiedziała nam dzisiaj Krystyna Dzienisiewicz, kierowniczka schroniskaw Koszalinie. - Przeznaczymy je na leczenie innych potrzebujących zwierząt. Na przykład, pilnie trzeba zoperować psa, który ma chorą łapę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?