Chodzi o kamienicę przy ul. Władysława IV w Koszalinie. To budynek z lat 50. ubiegłego wieku, historia miasta, choć mocno zaniedbana. Nasza Czytelniczka, pani Violetta Wróbel, mieszka tu w mieszkaniu na trzecim, najwyższym piętrze. I od około dwóch lat walczyła o to, by wreszcie do kranów w jej mieszkaniu zaczęła normalnie płynąć woda. Bo ta płynęła jak chciała i kiedy chciała.
- Wystarczyło, że jeden z sąsiadów z dołu odkręcił wodę i już do mnie woda nie docierała. A nawet jeśli płynęła, to miała tak niskie ciśnienie, że junkers się nie uruchamiał. Miałam więc zawsze, jeśli w ogóle, tylko zimną wodę - opowiadała nam jeszcze przed świętami pani Violetta. Mieszka z chorą na Alzheimera mamą, ciężko jej więc...
Problem był oczywisty: stare rury sprzed 70 lat nadawały się już tylko do wymiany. Ale Czytelniczka miała sporo trudności, by doprosić się remontu. Wciąż piętrzyły się jakieś kolejne problemy. Gdy jednak opisaliśmy sprawę w naszej gazecie i poprosiliśmy, w imieniu pani Violetty, o pomoc zarządcę nieruchomości, udało się wreszcie ustalić termin i remont właśnie się zaczął.
- Jestem przeszczęśliwa - cieszy się pani Viletta. - Firma remontowa z Białogardu zajęła się wszystkim i robią to bardzo profesjonalnie. Nie ma dużo bałaganu, panowie po sobie zawsze sprzątną. Wymieniają cały pion. Mówią, że jutro będzie już koniec prac. Nie wiem, czy tak się stanie, ale pracują ciężko, więc nawet jak to się przedłuży, będę cierpliwa. Najważniejsze, że wreszcie będziemy mieli wodę - dodaje Czytelniczka. Dziękuje zarządcy nieruchomości, a także naszej gazecie za wsparcie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?