Pomysł na nowe muzeum w Kołobrzegu

- Pomysł rewitalizacji kamieniczki kupieckiej pojawił się już trzy lata temu. Biorąc pod uwagę jej pierwotną funkcję, to doskonałe miejsce na stworzenie muzeum dawnego kupiectwa i hanzy - mówi Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego. Taki pomysł przedstawił także w urzędzie miasta podczas poniedziałkowego spotkania dotyczącego planu opieki nad kołobrzeskimi zabytkami.

Jak mówi Pawłowski, w pierwszej kolejności należałoby zająć się stojącą przy ul. Emilii Gierczak w Kołobrzegu kamieniczką. - Wiemy, że przed 1945 r. znajdował się w niej kantor kupiecki oraz kołowrót do podnoszenia towarów. Trzeba zastanowić się nad ich przywróceniem.

Do tak przygotowanego obiektu, swą metryką sięgającego XV w., miałaby zostać dobudowana szklana hala z salą edukacyjną, kawiarnią oraz zapleczem sanitarnym. Całość zaprojektować trzeba tak, by obiekt swobodnie zwiedzać mogło około 70 osób. Zostałyby tu zaprezentowane zabytki związane między innymi z handlem bałtyckim, mówiące o udziale w nim największego portu Pomorza Środkowego oraz zbiory metrologiczne ze słynną wagą ratuszową z 1680 r.

W takiej formule czwarty oddział Muzeum Oręża Polskiego byłby niezależny. To istotne zwłaszcza w kontekście przenosin części wojskowej, których temat cyklicznie wraca. Kolejne zagadnienie do rozwiązania to nowe miejsce na muzealne magazyny, dziś zajmujące piętro kamienicy.

Do realizacji zaproponowanego projektu z dystansem podchodzą przedstawiciele magistratu.

- Na razie to tylko pomysł, do którego prezydent jeszcze się nie odniósł. Zresztą jest jednym z wielu, dotyczącym ożywienia kołobrzeskiej starówki - kwituje Karolina Bilska, inspektor w wydziale urbanistyki i architektury.

Wizja dyrektora muzeum będzie przedmiotem dyskusji podczas kolejnej sesji rady muzealnej.

Kwestię otwartą stanowi koszt budowy kolejnego oddziału MOP. Póki nie powstanie choćby wizualizacja, trudno go oszacować. Nie mniej jednak muzealnicy już za źródłami finansowania się rozglądają.

- Dostajemy sygnały z partnerskiej dla Kołobrzegu, niemieckiej gminy Barth, dotyczące wspólnego projektu odbudowy zabytkowych obiektów. Nawiązując taką ponadgraniczną współpracę, razem moglibyśmy wystąpić o dofinansowanie z Unii Europejskiej - referuje Pawłowski.