Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka siatkarek

Fotorzepa
"Złotka" od porażki rozpoczęły turniej w Warnie.
"Złotka" od porażki rozpoczęły turniej w Warnie. Fotorzepa
Polskie siatkarki przegrały w Warnie z Holandią 2:3 (30:28, 25:22, 22:25, 26:28, 10:15) w swoim pierwszym meczu grupy 1 eliminacyjnego turnieju do siatkarskiej Grand Prix 2007.

Siatkarki holenderskie wierzyły do końca w zwycięstwo. Nie poddały się gdy przegrywały 0:2 i 12:16 oraz 1:2 i 12:18. Polski zespół nie wykorzystał szansy, żeby po zmianie trenera (Ireneusz Kłos zastąpił Andrzeja Niemczyka) udanie rozpocząć nowy etap w kadrze.
Reprezentacja Polski przyleciała do Warny bez kilku zawodniczek, które w ostatnich latach decydowały o jej sile - Doroty Świeniewicz, Małgorzaty Glinki, Aleksandry Przybysz, Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty i Marii Liktoras. O ich absencji zadecydowały różne względy. Problemy zdrowotne wyeliminowały z gry również Annę Barańską i Kamilę Frątczak.
Polki nadawały ton rywalizacji do połowy trzeciego seta. W pierwszym przegrywając 22:24 potrafiły wytrzymać holenderski atak i wygrały 30:28. W drugiej partii dzięki m.in. dobremu przyjęciu i organizacji gry wypunktowały rywalki w końcówce, choć przegrywały 4:9.
Trzeci i czwarty sety, mimo kilkupunktowego prowadzenia, zostały przegrane. Tie break rozpoczął się od koncertowej gry Holenderek. Spisywały się one znakomicie w obronie, a podbite piłki zamieniały w skuteczne kontry. Przy ich prowadzeniu 6:1 trudno już było wierzyć w końcowy sukces.
- Bardzo jest mi żal tego spotkania, bo Holenderki były zdecydowanie w naszym zasięgu - podsumował mecz trener Ireneusz Kłos. - Na obronę dziewczyn mogę tylko powiedzieć, że bardzo chciały, może za bardzo i dlatego zaczęły popełniać proste błędy, które zemściły się w końcówce meczu. Najbardziej jest szkoda tego czwartego seta, w którym prowadziliśmy już nawet pięcioma punktami i niestety przegraliśmy go. Teraz moim zadaniem jest podbudować je psychicznie, bo wiem, że są straszliwie załamane. Jednak zostały nam jeszcze dwa spotkania grupowe i wszystko się może wydarzyć - dodał trener Kłos.
W środę rywalem "Złotek" będzie zespół Azerbejdżanu (początek 15:00), a w czwartek "biało-czerwone" zmierzą się z ekipą Bułgarii (początek 19:30).
W drugiej grupie znalazły się zespoły Rosji, Serbii, Turcji i Włoch. Zwycięzcy grup uzyskają bezpośredni awans. Zmierzą się jeszcze później w finale w Warnie.
Zespoły z miejsce 2-3. spotkają się w półfinałach, a stawką tej rywalizacji będą dwie kolejne kwalifikacje. Do drużyn, które zajmą drugie lokaty zostaną dolosowane zespoły z trzecich pozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!