Poseł Czesław Hoc o szkole w Dąbkach

Zespół Szkół w Dąbkach to jedyny publiczny ośrodek dydaktyczno-kulturalny w zachodniej części gminy Darłowo. Uczęszcza tutaj 236 uczniów (od kilku lat, liczba uczniów utrzymuje się na stałym poziomie), w tym. około 60 uczniów objętych indywidualną pomocą psychologiczno-pedagogiczną - mówi Czesław Hoc, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który jest zszokowany planami likwidacji tej placówki. Na razie skierował w tej sprawie pismo do wojewody i złożył interpelację poselską, w których przytacza sporo argumentów przemawiających za utrzymaniem szkoły.

- Zakładanie i prowadzenie publicznych szkół należy do zadań własnych gminy. To, że możliwe jest prowadzenie szkół przez różne inne podmioty, nie oznacza, że gmina może wyzbyć się zadania własnego - twierdzi poseł i dodaje, że argumenty natury ekonomicznej nie mogą być główną przesłanką likwidacji szkół na terenie gminy.

Czesław Hoc zwraca też uwagę na inny aspekt całej sprawy. Gmina jest zobowiązana co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji skutecznie zawiadomić o takim zamiarze rodziców uczniów. Według informacji przekazywanych przez rodziców, ten warunek nie został spełniony.

- Poza tym kuriozalnym i wysoce nieetycznym działaniem jest ogłoszenie przez wójta, iż jego syn został prezesem nowo zarejestrowanego stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły w Dąbkach - zaznaczył Czesław Hoc i dodał, że jeśli nic w tej sprawie się nie zmieni, to będzie dążył do tego, by w gminie zwołać referendum, ale nie w sprawie odwołania wójta, ale w sprawie przyszłości szkoły w Dąbkach. - Niech mieszkańcy wypowiedzą się w tak ważnej dla nich sprawie - zaznaczył poseł.

Wójt Franciszek Kupracz wielokrotnie na naszych łamach przekonywał, że nie zmieni zdania odnośnie szkoły w Dąbkach. A wybór swojego syna na przewodniczącego stowarzyszenia, skwitował krótko: - Dobry jest, to go wybrali.