Poseł Gawłowski: to ścieki mają wpływ na zły stan jeziora Jamno [wideo]

- Władze Mielna pozytywnie oceniają funkcjonowanie wrót sztormowych. Gdyby nie wrota, to okoliczne tereny jeziora Jamno byłyby jedynie terenami zalewowymi, nic by nie można było tam wybudować - mówił poseł Gawłowski, pokazując kolejne pisma, w tym z Urzędu w Mielnie. Wtórował mu senator Piotr Zientarski. - A rządzący PiS nic więcej nie wymyślą, jak to, co wcześniej było planowane na kanale, czyli budowa śluzy i bystrza. To wszystko, co tam jest potrzebne - mówił Stanisław Gawłowski. Przytaczał także kolejne dane z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z minionych 10 lat. - Z okresu przed niedawną modernizacją oczyszczalni ścieków w Unieściu - tę inwestycję bardzo pochwalam, ona z pewnością wpłynie na poprawę jakości wód w jeziorze. Ale już dziś, mając na uwadze, że gmina Mielno nadal się rozwija i przyjeżdża tu coraz więcej turystów, trzeba myśleć o dalszej inwestycji i modernizacji oczyszczalni, by była ona jeszcze bardziej wydajna - dowodził polityk.

Różnica w poziomie wody między morzem a jeziorem, na którą często zwracają uwagę mieszkańcy zaangażowani w temat? - Dziś to w morzu jest niższy poziom wody, a więc otwarcie jeziora, gdzie ten poziom jest obecnie wyższy, doprowadziłoby do wypływu i jeszcze większego obniżenia poziomu wody w Jamnie - stwierdził Stanisław Gawłowski. A ostatnie zdarzenie, gdy stwierdzono, że w jeziorze pływa mnóstwo padłych ryb? - Ta sytuacja powinna być wyjaśniona przez służby - mówił poseł. - Należy znaleźć miejsce, z którego wydostało się zanieczyszczenie, które doprowadziło do częściowego wyginięcia ryb.

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego