- To jest na razie biała kartka papieru, która za 14 dni zapełni się pozwem wobec pana za opieszałość. Bo miał pan sporo czasu, by nam odpowiedzieć, a wciąż tego pan nie robi, choć ma pan obowiązek - zwrócił się bezpośrednio do marszałka Olgierda Geblewicza, trzymając w dłoni pustą kartkę formatu A4, poseł Radosław Lubczyk. Poszło o petycję, którą złożyli mieszkańcy powiatu sławieńskiego do marszałka, z prośbą o zajęcie stanowiska w sprawie budowy ścieżki rowerowej w ich okolicy. To był październik. Odpowiedzi nie ma.
Zobacz także: Koszalin: Konferencja ws. inicjatywy społecznej Bałtyckie Veto
Ale nie tylko w sprawie ścieżki zwracał się do marszałka poseł Lubczyk. - Panie marszałku Geblewicz - za każdym razem wymieniał nazwisko samorządowca. - Proszę porozmawiać z dyrektorem szpitala w Koszalinie Kondaszewskim i wpisać wreszcie ten największy w regionie szpital na listę ośrodków, które szczepią. I jeszcze jedno, panie marszałku Geblewicz: co z przychodnią dentystyczną dla dzieci z niepełnosprawnościami? Niech pan pogada z dyrektorem, żeby to w końcu uruchomił. Ja, jako stomatolog, jeśli brakuje ludzi, mogę tam pracować - obiecał. Wsparł go jeszcze radny miejski Błażej Papiernik. - Są pieniądze na nowy urząd marszałkowski, na nowe muzeum, a brakuje na podstawowe sprawy mieszkańców. A remont tej bardzo potrzebnej przychodni trwa i trwa jego mać!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?