O pomoc poprosił nas mieszkaniec Krosina koło Grzmiącej.
- Przebudowę ponad 500 metrów drogi przez naszą wieś zaczęto jakoś po Wielkanocy –
mówi.
- Na początku prace szły szybko: zerwano stary asfalt i kostki brukowe oraz wysypano kruszywo, a koło tartaku fragment wyłożono płytami betonowymi. Wszyscy się ucieszyliśmy, że doczekamy się porządnej drogi.
Sęk w tym, że to czekanie się przedłuża. - Już od ponad miesiąca (rozmawiamy na początku lipca – red.) na placu budowy praktycznie nic się nie dzieje – mówi mieszkaniec Krosina. - Żadne prace nie są prowadzone, więc trochę się niepokoimy. Zwłaszcza, że po takiej nawierzchni jeździ się fatalnie. Kurzy się niemiłosiernie, po deszczu tworzą się wielkie kałuże. Pełno dziur i wybojów. Z tych płyt koło tartaku wystawały stalowe pręty i pracownicy tartaku sami musieli je przycinać, aby nie poprzebijać opon.
Chodzi odcinek drogi powiatowej od skrzyżowania ulicy Długiej ze Spacerową do zjazdu do tartaku przy ulicy Dworcowej w Krosinie. Zadanie za około 2,7 miliona złotych realizuje Powiatowy Zarząd Dróg w Szczecinku. Pierwotny termin zakładał ukończenie prac do 31 maja.
Sprawę wyjaśnia Piotr Rozmus, rzecznik prasowy szczecineckiego starostwa:
- W trakcie prac okazało się, że wykonawca odkrył nieco inne warunki geologiczne niż przewidywał projekt, co wymagało dodatkowych robót, o które wystąpił –
mówi.
- Te kwestie zostały już ustalone, termin zakończenia inwestycji wydłużono do końca sierpnia, ale roboty powinny zostać wznowione właściwie już dziś.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?