Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Postępowanie dyscyplinarne wszczęte wobec katowickich sędziów oraz wprowadzenie „ustawy represyjnej” w tle [Komentarz]

Joanna Sarnat
Joanna Sarnat
archiwum NM
Przypomnijmy – Sąd Apelacyjny w Katowicach zwrócił się z pytaniem prawnym do Sądu Najwyższego w sprawie sędziego rekomendowanego przez nową Krajową Radę Sądownictwa. Chodziło o art. 379 pkt 4 Kodeksu postępowania cywilnego. SA w Katowicach zastanawia się, czy składy sędziowskie złożone z sędziów powołanych przez nową KRS są sprzeczne z przepisami. Wobec sędzi Aleksandry Janas oraz sędzi Ireny Piotrowskiej zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne, o czym w poniedziałek poinformował Piotr Schab, rzecznik dyscyplinarny sędziów.

Piotr Schab: zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień

Jak wynika z komunikatu zamieszczonego na stronie rzecznika dyscyplinarnego, postępowanie dyscyplinarne zostało wszczęte przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sędziego Przemysława Radzika.

Piotr Schab w przytoczonym komunikacie napisał: - Zarzuty dyscyplinarne przedstawione wyżej wymienionym sędziom dotyczą przekroczenia uprawnień poprzez przyznanie sobie kompetencji do ustalania i oceny sposobu działania konstytucyjnych organów państwa w zakresie sposobu wyboru części członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposobu powołania sędziego sprawozdawcy w tej sprawie w osobie sędziego Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

Czym jest „pytanie prawne” oraz czy jego zadanie musi wiązać się z postępowaniem dyscyplinarnym?

Jak przypomina sędzia Sądu Apelacyjnego Lucjan Modrzyk: - Zgodnie z art. 390 Kodeksu postępowania cywilnego w każdej sprawie rozpoznawanej przez sąd drugiej instancji, jeżeli powstanie zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości sąd ten jest nie tylko uprawniony, ale przede wszystkim obowiązany do przedstawienia takiego zagadnienia Sądowi Najwyższemu. Pytania prawne nie są zadawane często, w praktyce Sądu Apelacyjnego w Katowicach zdarzają się w kilku sprawach rocznie. Jeśli Sąd Najwyższy nie dostrzeże poważnych wątpliwości, odmawia udzielenia odpowiedzi, wskazując w uzasadnieniu przyczyny.

Sędzia Aleksandra Janas podkreśla: - Przedstawienie pytania prawnego służy temu, aby w sprawach, w których pojawi się poważny problem prawny, wypowiedział się Sąd Najwyższy – jako najważniejszy sąd w państwie. Warto podkreślić, że pytania te są publikowane na oficjalnej stronie SN i dostęp do nich ma każdy – nie tylko sędzia lub adwokat.

Pytanie, które oburzyło rzecznika

Pytanie prawne, które zostało przesłane do SN, jest pokłosiem listopadowego wyroku TSUE. Trybunał Sprawiedliwości uznał, że nowa KRS nie gwarantuje niezależności wymiaru sprawiedliwości. Rozstrzygnięcie to potwierdził Sąd Najwyższy. Co należy podkreślić – Krajowa Rada Sądownictwa ma decydujący wpływ na procedurę wyboru sędziów, Prezydent RP może powołać określoną osobę na stanowisko sędziego tylko na wniosek Rady.

Sytuacja ta wywołuje szereg kontrowersji. Pytanie, przesłane do Sądu Najwyższego przez katowickich sędziów, narodziło się w wyniku rozprawy apelacyjnej od wyroku rozwodowego. Rozpoznać tę sprawę miał m.in. sędzia, który został powołany przez nową KRS. Pozostali sędziowie zapytali SN, czy orzekanie w takiej sytuacji jest możliwe.

Jak tłumaczy sędzia Aleksandra Janas: - Powstała poważna wątpliwość dotycząca procedury wyboru sędziego. Od czasu zmiany przepisów o KRS problem ten wywołuje ogromny spór pomiędzy prawnikami. Niektórzy z nich uważają, że powołanie na urząd sędziego przez Prezydenta jest wystarczające dla uznania, że dana osoba jest sędzią, wobec czego może orzekać. Inni stoją na stanowisku, że w praworządnym państwie każdy organ publiczny ma obowiązek działania zgodnie z literą prawa i powołanie dokonane z udziałem KRS w obecnym składzie jest wadliwe. Dlatego właśnie SA, w składzie którego zasiadał sędzia powołany z udziałem obecnej KRS, zdecydował się wyjaśnić sytuację prawną i poprosił SN o udzielenie odpowiedzi na zadane mu pytanie o ważność postępowania.

Rzecznik dyscyplinarny uznał, że pytanie prawne SA skierowane do SN to „kwestionowanie przez każdą z obwinionych prawidłowości działania organów konstytucyjnych, tak w zakresie ich umocowania, jak i zakresie wykonywania przez nich swoich kompetencji.”

Warto zauważyć, że o postępowaniu dyscyplinarnym sędzie z SA w Katowicach dowiedziały się z mediów. Podkreśla to sędzia Lucjan Modrzyk: - O postawieniu zarzutów w niedzielę informowane są media, ale sędziom, którym zarzuty się stawia, nie zostały one doręczone. Poza tym zarzuty dyscyplinarne są stawiane pomimo tego, że zastępca rzecznika nie przesłuchał sędziów, ani nie zapoznał się z aktami sprawy oraz z uzasadnieniem orzeczenia, którego zarzuty dotyczą.

Kolegium Sądu Apelacyjnego w Katowicach w uchwale stanęło w obronie obwinionych sędziów i wyraziło sprzeciw wobec prób wpływania przez władzę wykonawczą na działalność orzeczniczą sądów. Jak czytamy w uchwale Kolegium: - Działania takie, poza bezprawnym szykanowaniem sędziów, wobec których są podejmowane, zmierzają w oczywisty sposób do zastraszenia pozostałych polskich sędziów w celu uniemożliwienia im respektowania w rozpoznawanych sprawach wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 19 listopada 2019 roku oraz wyroku Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2019 roku.”

Sędzia Aleksandra Janas dodaje: - Sędziowie nie angażują się politykę, ponieważ działają tylko i wyłącznie w obronie praworządności, nie uzurpują sobie też żadnego prawa do udziału w życiu politycznym i szanują wyniki wyborów. Nie walczą przeciw władzy, ktokolwiek by ją sprawował, ale o godność i prawa nas wszystkich.

PiS nie zwalnia tempa w walce o sądy

Od kilku dni polskie media gorączkują się projektem PiS ws. ustroju sądów powszechnych. Kontrowersje wzbudza m.in. zapis o możliwości dyscyplinowania sędziów, którzy chcą literalnie realizować wyrok Trubunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

19 grudnia 2019 r. Sejm przyjął projekt ustawy i wysłał go do Komisji Sprawiedliwości. Jej obrady rozpoczęły się ok. godz. 19.30 i trwały całą noc. Projekt został przyjęty po serii 100 glosowań. Przyjęto 22 poprawki.

Opozycja mogła w czwartek zmienić wynik głosowania, jednak nie wszyscy posłowie stawili się w Sejmie. PiS wygrał stosunkiem głosów 201:193. Borys Budka, szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, zapowiedział kary finansowe dla posłów KO nieobecnych na głosowaniu.

Komisja Europejska szybko zareagowała ws. projektu ustawy PiS. Wystosowała pisemny apel o powstrzymanie prac nad nowelizacją ustroju sądów. Do najważniejszych osób w państwie (w tym do prezydenta) został wysłany list w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Postępowanie dyscyplinarne wszczęte wobec katowickich sędziów oraz wprowadzenie „ustawy represyjnej” w tle [Komentarz] - Dziennik Zachodni