48-letni mężczyzna, mieszkaniec Śląska ostatni raz widziany był w wodzie około godz. 17.20 jakieś 200-300 metrów od brzegu. Nagle rodzina straciła go z oczu.
Dzisiaj na miejsce wezwani zostali strażacy z Koszalina, ponieważ wykorzystywany do poszukiwań sonar, wskazał w wodzie coś, co przypominało ludzkie ciało. Po sprawdzeniu okazało się to nieprawdą.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?