Żelazne straszydło stanęło w Mielnie przy głównej ulicy w samym centrum miejscowości po tym, jak opinia publiczna dowiedziała się, że pobliskie Gąski wybrane zostały na potencjalną lokalizację elektrowni jądrowej. Odstraszające monstrum wypożyczyli aktywiści Greenpeace. Potwora nie sposób było nie zauważyć. A cel był jeden - pokazać, że nikt tu atomowej siłowni nie chce.
W weekend symboliczna szkarada zniknęła z centrum Mielna. Z naszych informacji wynika, że przeprowadziła się do gminy Choczewo, która też jest typowana jako potencjalna lokalizacja elektrowni jądrowej. Podczas załadunku potwora na lawetę obyło się bez jakichkolwiek problemów. Straszydło się nie rozpadło i teraz będzie "twarzą" antyatomowej kampanii w Choczewie.
Niewykluczone, że jeszcze wróci do Mielna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?