W całym regionie, podobnie jak tydzień temu, strażacy usuwają skutki szalejącej nad regonem wichury.
- Do tej pory interweniowaliśmy ponad 40 razy - podliczył dzisiejszy dyżur koszaliński strażaków mł. brygadier Mirosław Pender, komendant miejski PSP w Koszalinie. Wielu kierowców zignorowało ostrzeżenia i pozostawiło auta pod drzewami. Kilka z nich zostało uszkodzonych przez konary odłamane silnym wiatrem. Najczęściej strażacy interweniowali w Koszalinie, pasie nadmorskim i gminie Sianów.
- Nie zapowiada się spokojna noc. Prognozy mówią, że dopiero jutro wiatr ma się uspokoić - martwi się komendant koszalińskich strażaków.
W Białogardzie także wszyscy strażacy usuwają połamane drzewa i tarasujące drogi konary.
- Na szczęście jest spokojniej, niż w ubiegły tygodniu - przyznaje tamtejszy dyżurny oficer.
W Świdwinie strażacy usunęli kilka drzew z dróg i wypompowywali wodę, której nie zdołała przyjąć kanalizacja burzowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?