W tym roku w Powiatowym Urzędzie Pracy w Drawsku Pomorskim zarejestrowało się 70 bezrobotnych z wyższym wykształceniem. W sumie wśród 4.600 bezrobotnych jest 260 inżynierów i magistrów.
- To nie wygląda dobrze - mówił w piątek na sesji Rady Powiatu Drawskiego Henryk Andrałojć, dyrektor PUP w Drawsku Pomorskim. - Ze znalezieniem pracy problemy mają ichtiolodzy, nawigatorzy okrętowi, absolwenci oceanografii. Są to tzw. trudne zawody. Ale rynek
PUP przygotował specjalny program aktywizacji absolwentów szkół wyższych. Głównym jego celem jest przekwalifikowanie bezrobotnych. Jedną z form realizacji tego programu są studia podyplomowe, które PUP może sfinansować ze środków Funduszu Pracy. A brakuje nam fachowców w zakresie pozyskiwania i rozliczania pieniędzy unijnych. Na rynku pracy nie ma również doradców zawodowych. Nie ma przeszkód, by doradztwem zajęli się dobrze wykształceni i odpowiednio przeszkoleni bezrobotni. Nawet, jeżeli sami wcześniej nie potrafili znaleźć pracy dla siebie.
Przed czterema laty w powiecie drawskim było ponad 7 tys. bezrobotnych. Później ich liczba spadła poniżej 4 tys. Ale kryzys sprawił, że pod koniec ubiegłego roku liczba bezrobotnych zbliżała się do granicy 6 tys. osób. W tym roku urząd pracy uzyskał rekordowo wysoką kwotę 17 mln zł na łagodzenie skutków bezrobocia. To sprawiło, że bezrobocie ponownie się zmniejszyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?