"Pola Nadziei" to ogólnopolska kampania na rzecz osób terminalnie chorych. Kołobrzeskie Hospicjum Domowe, które od roku działa jako Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej, wzięło udział w tworzeniu Pola Nadziei po raz pierwszy.
- Pieniądze na cebulki pochodzą z ofiarowanego nam przez podatników jednego procenta. Teren udostępnił nasz wierny sponsor, firma Troton - powiedziała nam Jadwiga Goldyszewicz, kierowniczka kołobrzeskiego hospicjum. - Na wiosnę chcemy zorganizować akcje charytatywne. Żonkile będą podziękowaniem dla tych, którzy zechcą wesprzeć nasze hospicjum. Mam nadzieję, że za rok naszych Pól Nadziei będzie więcej.
Do sadzenia pod okiem dyplomowanej ogrodniczki Marianny Bieleckiej, zabrali się z zapałem lekarze, pielęgniarki, rehabilitanci, wolontariusze i sympatycy kołobrzeskiego hospicjum.
- Naszym zadaniem jest nie tylko ulżenie w cierpieniu naszych podopiecznych. Czasem to dopiero nas mają odwagę zapytać "czy już czas?". Zdarza się, że to my trzymamy ich za rękę w tym najważniejszym momencie - zwierzyła się w rozmowie z nami Jadwiga Goldyszewicz.
- Musimy więc odkryć w sobie z jednej strony wielkie pokłady wrażliwości, z drugiej siły. Jesteśmy też z bliskimi naszych chorych, bo stają przed wyzwaniem, któremu bardzo trudno sprostać. Służymy im pomocą psychologa, staramy się być blisko i w żałobie. A w każdą drugą sobotę miesiąca spotykamy się na wspólnej mszy w Kaplicy Aniołów Stróżów w Ośrodku Caritasu przy ul. Kasprowicza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?