Powiat sławieński: Coraz więcej osób chce ,,pójść na swoje"

Rocznie około 100 osób będących na bezrobociu w powiecie sławieńskim decyduje się założyć własną firmę i wziąć dotacje z Powiatowego Urzędu Pracy. Czas od złożenia wniosku o dofinansowanie, aż po o przyznanie pieniędzy z PUP nie jest długi. Ważne, żeby mieć dobry pomysł i odpowiednie kwalifikacje do prowadzenia określonej działalności gospodarczej.

Od czego zacząć?

Pracownicy PUP w Sławnie informują, że zazwyczaj osoby ubiegające się o dotacje na bieżąco sprawdzają stronę internetową urzędu pracy. Są tam określone terminy naboru wniosków. - Najpierw trzeba złożyć wniosek wraz z załącznikami. Dana osoba musi nam udowodnić, czy posiada doświadczenie lub kwalifikacje zawodowe, by móc prowadzić dane przedsiębiorstwo - mówi nam Małgorzata Mysiorek-Strzelecka z Powiatowego Urzędu Pracy w Sławnie. - Chodzi o to, żebyśmy mieli pewność, że dana działalność będzie dobrze wykonywana.

Warto też pamiętać, że nieposiadanie odpowiednich kursów może się równać z nieotrzymaniem dotacji. A ta nie jest mała. W PUP w Sławnie można otrzymać jednorazowo na rozpoczęcie działalności 21 tysięcy złotych.

Jaki jest czas na rozpatrzenie wniosku? Urzędnicy mają 30 dni, by zdecydować, czy osoba bezrobotna ubiegająca się o dotację otrzyma wsparcie finansowe. Po tym, gdy wniosek jest rozpatrzony pozytywnie, przyszły właściciel firmy przechodzi szkolenie pt. ,,ABC przedsiębiorczości”, które trwa 5 dni. Po ukończeniu szkolenia podpisywana jest umowa, a pieniądze są przelewane na konto. Po spełnieniu poszczególnych warunków w umowie o dofinansowanie, pieniędzy nie musimy oddawać. Ważne, żeby utrzymać firmę przez 12 miesięcy. Czasem wniosek wymaga głębszej kontroli, w tym dostarczenia większej liczby dokumentów. Wszystko zależy od rodzaju działalności. Największe zainteresowanie uzyskaniem dotacji jest na początku roku oraz w okresie od września do października. W tym roku sławieński PUP podpisał już 34 umowy dotacyjne.

Pomysł i plan na biznes

Branża budowlana ewidentnie przoduje, jeśli chodzi o osoby, które starają się o dotację z PUP w Sławnie. Przyszli przedsiębiorcy chcą prowadzić firmy związane np. z wykańczaniem wnętrz budynków, układaniem polbruku, czy stawianiem domów. Na drugim miejscu w powiecie sławieńskim są zakłady mechaniczne, w tym mechaniki pojazdowej. Poza tym zakładane są firmy ślusarsko-spawalnicze, zakłady kosmetyczne, czy biura rachunkowe. A jakie branże wybierane są najrzadziej? Do tej pory za pieniądze z PUP udało się otworzyć m.in. mini zoo, agencję detektywistyczną, czy gabinet podologiczny, który powstał w Sławnie. Firma działa od kilku miesięcy. Dlaczego jej właścicielka postanowiła ,,pójść na swoje”? - Tak naprawdę od dawna chciałam założyć gabinet podologiczny. W pewnym momencie pod wpływem impulsu złożyłam wypowiedzenie w swojej poprzedniej pracy i zaczęłam działać w kierunku otwarcia swojej działalności gospodarczej - mówi nam Patrycja Wnuk-Jełkaszew, która niedawno otrzymała dotację na rozpoczęcie swojej działalności gospodarczej z urzędu pracy.

- Gdy byłam na studiach kosmetologicznych, to po pewnym czasie musiałam zdecydować jaką specjalizację wybrać. Po pierwszych zajęciach z pedicure wiedziałam, że jest w tym duży potencjał. Widziałam jak duże problemy ze stopami mają pacjenci, którzy przychodzili do nas na zajęcia praktyczne. Wtedy stwierdziłam, że jest to coś, co chciałabym w przyszłości robić - zaznacza. Sławnianka wykorzystała też dobry czas na otwarcie tego rodzaju firmy. - Ludzie zaczynają bardzo dbać o siebie i swoje zdrowie. Przykładają uwagę do zdrowego wyglądu, estetyki. Trafiłam w dobry czas, bo podologia jest w największej fazie rozwoju w Polsce - dodaje. Dziedzina medycyny, która nazywa się podologią zajmuje się diagnozowaniem i leczeniem chorób stopy i stawu skokowo-goleniowego.

- W większych miastach, również lekarze kierują pacjentów do podologa. Przykładem może być grzybica paznokci. Lekarz może przepisać środek przeciwgrzybiczy, ale wie też, że podolog zajmie się pacjentem kompleksowo i poprowadzi całą terapię, zajmie się tym, aby paznokcie odzyskały swój dawny wygląd. Może przepisać też pielęgnację domową - tłumaczy nasza rozmówczyni. Patrycja Wnuk-Jełkaszew tak samo, jak inne osoby na początku musiała zarejestrować się jako osoba bezrobotna, żeby móc wnioskować o dotację. Pieniędzy potrzebowała w zasadzie na trzy najważniejsze sprzęty. Dzięki dotacji mogła sobie pozwolić na lepsze modele urządzeń, które dają komfort pracy.

Działalność na dłużej

Z analiz przeprowadzonych przez Małgorzatę Mysiorek-Strzelecką z Powiatowego Urzędu Pracy w Sławnie, wynika, że 35 procent osób, które założyły swoją działalność dzięki dotacji z PUP w 2015 roku, do dziś prowadzi swoją firmę. - To nie jest tak, że działalności zamykają się po roku. Patrząc na rok 2015 to jest to i tak wysoki wskaźnik utrzymania działalności. To pokazuje, że dla tych osób pomysł był trafiony. Takie osoby przychodzą też po dodatkowe dotacje - mówi Małgorzata Mysiorek-Strzelecka.

Wskaźnik procentowy rośnie, jeśli bierzemy pod uwagę kolejne lata. I tak 46 procent osób, które założyły firmę w 2016 roku, do dziś ją prowadzi. W stosunku do roku 2017 jest to już 78 procent. Często jest też tak, że po pewnym czasie właściciel decyduje się na rozwinięcie swojej działalności, która staje się np. przedsiębiorstwem kilkuosobowym. Pierwszy rok zawsze jest najtrudniejszy. Z danych wynika również, że po roku 18 procent osób, które uzyskały dotację, zamyka działalność. Z pewnością warto się dobrze zastanowić, bo z dotacji PUP można skorzystać tylko raz.

Warunki otrzymania dotacji

Przy staraniu się o dotację z urzędu pracy trzeba pamiętać o kryterium i punktacji. Liczy się przygotowanie merytoryczne wnioskodawcy (wykształcenie, kursy, szkolenia, umowy o pracę, itp.). Oceniane jest posiadanie kwalifikacji lub doświadczenia zawodowego w kierunku planowej działalności. Komisja ocenia też rzetelność i poprawność dokonanej charakterystyki ekonomiczno-finansowej (np. dokonanie analizy rynku pracy, określenie grupy odbiorców). W ubiegłym roku Powiatowy Urząd Pracy w Sławnie podpisał 97 umów o dofinansowanie na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Rozdysponowano pieniądze na łączną kwotę ponad 2 milionów złotych.

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Zobacz także: Koszalin: stadion ABC wyremontowany, ale już zniszczony