Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa batalia (nie tylko) sądowa o turystyczne atrakcje Sandomierza

/GOP/
Podziemna Trasa Turystyczna.
Podziemna Trasa Turystyczna. Łukasz Zarzycki
Wbrew temu, co mówiły władze Sandomierza, miasto nie wycofało pozwów o eksmisję Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego ze spornych obiektów - Bramy Opatowskiej i Podziemnej Trasy Turystycznej. Sądową batalię o atrakcje turystyczne toczą także przewodnicy.

W czwartek minie miesiąc od eskalacji konfliktu o bramę i podziemia, to jest od dnia, w którym miasto za pośrednictwem pełnomocnika i przy pomocy firmy ochroniarskiej postanowiło zmusić Polskie Towarzystwo Turystyczno - Krajoznawcze do opuszczenia obiektów.
Końca awantury nie widać. Obiektów wciąż, w dzień i w nocy, pilnują ochroniarze wynajęci przez burmistrza i przewodnicy.

14 maja pełnomocnik miasta w wydanym oświadczeniu poinformował, że w związku z odzyskaniem nieruchomości, gmina wycofała złożone wcześniej pozwy sądowe.
Jest jednak inaczej. Jak poinformuje sędzia Michał Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, na 15 lipca wyznaczony został termin pierwszej rozprawy w sprawie Bramy Opatowskiej. Terminu dotyczącego podziemnej trasy jeszcze nie ma.

- W piątek otrzymaliśmy informacje z sądu o terminie rozprawy. Nie rozumiemy, czemu służyły wszystkie działania podejmowane przez burmistrza, skoro w sądzie cały czas czekały na rozstrzygniecie pozwy o eksmisję - mówi Marzena Martyńska, sekretarz oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego w Sandomierzu.
Wyjaśnień burmistrza nie udało nam się uzyskać w poniedziałek, Jerzy Borowski był w delegacji na Ukrainie.
Sandomierski sąd nie uwzględnił kolejnego wniosku oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego o tymczasowe zabezpieczenie mienia. Decyzję uzasadnił między innymi brakiem interesu prawnego po stronie organizacji.

- Nie zgadzamy się z tą decyzją. Dlatego złożyliśmy zażalenie do Sądu Okręgowego w Kielcach. Postanowiliśmy również złożyć pozwy o zasiedzenie Podziemnej Trasy Turystycznej i Bramy Opatowskiej - informuje Marzena Martyńska.

Jak mówią działacze Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego, władze miejskie utrudniają im prowadzenie działalności gospodarczej, co więcej, działania burmistrza podejmowane są ze szkodą dla finansów miasta. Przypominają, że od miesiąca publiczne pieniądze wydawane są na opłacenie firmy ochroniarskiej pilnującej bramy i trasy. Na budżecie odbija się także decyzja Jerzego Borowskiego o zakazie pobierania opłat wstępu do obu atrakcji turystycznych. Zdaniem towarzystwa, to decyzja niemająca podstaw prawnych.

- W grudniu Rada Miasta zatwierdziła uchwałą ceny biletów wstępu do obu obiektów. Burmistrz nie może jednoosobowo zdecydować, że będzie wpuszczał do nich turystów bezpłatnie. My dość skrupulatnie liczymy osoby, które wprowadzane są bezpłatnie przez pracowników Centrum Informacji Turystycznej. Do ubiegłego tygodnia było to ponad 2 tysiące osób - mówi Marzena Martyńska.

Skargę na działania miasta Polskie Towarzystwo Turystyczno - Krajoznawcze skierowało do prokuratury i Regionalnej Izby Obrachunkowej. Przewodnicy wysłali skargę również do wojewody i Rady Miasta.
- Nie możemy pracować i prowadzić działalności. To łamanie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz ustawy o ochronie konsumenta i konkurencji - stwierdza Marzena Martyńska.
Przewodnicy zwracają uwagę na fakt, że miasto usunęło ze swojej bazy wszelkie informacje na temat oferty Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego.
Rada Miasta zajmie się skargą organizacji prawdopodobnie w czasie środowej sesji.
Z końcem roku wygasła umowa na dzierżawę obu obiektów przez Polskie Towarzystwo Turystyczno - Krajoznawcze, mimo tego organizacja ich nie opuściła. Obie strony konfliktu twierdzą, powołując się na dokumenty, że mają pełne prawo do nieruchomości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie