Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powitanie w Kołobrzegu. Wrócił bohater z paraolimpiady w Rio

Iwona Marciniak
Robert Jachimowicz zawiesił medal na szyi syna, Wiktora. W poniedziałek będzie z olimpijczykami u premier Beaty Szydło
Robert Jachimowicz zawiesił medal na szyi syna, Wiktora. W poniedziałek będzie z olimpijczykami u premier Beaty Szydło Michał Świderski
Gościnianie zgotowali wielką fetę swojemu bohaterowi Robertowi Jachimowiczowi, zdobywcy srebra na paraolimpiadzie w Rio

- Ja się nie wstydzę łez. Byłem bardzo wzruszony stając na olimpijskim podium - mówił nam w piątek dyskobol. - Ale to jak powitano mnie w moim mieście, przeszło moje wszelkie wyobrażenia. To prawda, że nie było mi łatwo zdobyć ten medal. Trochę też żałuję, że to nie złoto. Tym bardziej bardzo dziękuję za to powitanie. Także za wsparcie i kibicowanie.

Robert Jachimowicz był pierwszym polskim medalistą zakończonych niedawno igrzysk paraolimpijskich w Rio. Lepszy od niego był tylko Łotysz Aigars Apinis.

Wyczyn naszego sportowca jest tym większy, że 16 lat temu zdobył złoto, które stracił, bo został niesprawiedliwie zdyskwalifikowany. Bardzo to przeżył. Zakończył karierę. Ale odnalazł w sobie siłę i wrócił. I to w wielkim stylu.

Robert Jachimowicz ma 49 lat. Na co dzień pracuje w gościńskim Urzędzie Miasta. W Gościnie czekał na niego wielki tort, wielokrotne „Sto lat!” i podziękowania.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zobacz także: Wojciech Makowski: Dla mnie to jest całkowicie normalne, że poruszam się w wodzie nie widząc nic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!