Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powojenny nadleśniczy i jego słynne na cały kraj polowania dla dostojników

Andrzej Gurba, [email protected]
Marian Przewoski z rodziną w Wiatrołomie. Zdjęcie zostało wykonano w 1946 roku.
Marian Przewoski z rodziną w Wiatrołomie. Zdjęcie zostało wykonano w 1946 roku. źródło: wolne forum Gdańsk
Marian Przewoski, organizator słynnych polowań dla dostojników, był powojennym nadleśniczym w Wiatrołomie i powiatowym łowczym w Miastku.

Marian Przewoski (Ruthendorf-Przewoski) był jednym ze współorganizatorów powojennego Polskiego Związku Łowieckiego. Związał się z Pomorzem. W latach 1946-1953 pełnił stanowisko nadleśniczego w Wiatrołomie (gm. Miastko). Poza tym był miasteckim powiatowym łowczym (w latach 1947-1949). M. Przewoski (zmarł w 1994 roku) był bardzo ciekawym i aktywnym człowiekiem. Tak przed wojną, jak i po niej. To on organizował m.in. słynne na cały kraj polowania.
M. Przewoski urodził się w 1913 roku w Brusach. W latach 1935-1939 studiował na Wydziale Rolno-Leśnym Uniwersytetu Poznańskiego.

W okresie studiów był aktywnym działaczem i przewodniczącym Korporacji Akademickiej "Demetria", a także prezesem Koła Naukowego Leśników. "Demetria" była korporacją wydziałową, co wpływało także na kierunek jej działalności. Nakładała na swoich członków - po ukończeniu studiów - obowiązek poświęcenia się pracy, zabieganie o podniesienie oświaty i kultury rolnej i leśnej na wsi polskiej, a także rozbudzenie wśród społeczeństwa polskiego zamiłowania do przyrody, do ochrony jej zabytków (po wojnie próbowano odtworzyć korporację, ale z przyczyn politycznych nie było to możliwe).

W czasie wojny M. Przewoski mieszkał w Lublinie, pracując w tamtejszym nadleśnictwie i działając w Armii Krajowej. W lutym 1945 roku został nadleśniczym w miejscowości Świt. W 1946 roku objął stanowisko nadleśniczego w Wiatrołomie (ówczesny powiat miastecki). Pełnił je aż do 1953 roku, kiedy został przeniesiony do Nadleśnictwa w Lutówku. - W lutym 1945 r. został delegowany w grupie operacyjnej do Torunia, gdzie otrzymał dekret nadleśniczego Nadleśnictwa Świt. W kwietniu 1945 r. został zmobilizowany i przydzielony do Samodzielnego Batalionu Ochrony Lasów. Po roku pełnienia funkcji dowódcy plutonu na wniosek Ministerstwa Leśnictwa został zdemobilizowany i na swoją prośbę przeniesiony na Ziemie Odzyskane. U podstaw tej prośby leżała obawa przed represjonowaniem, a nawet utratą życia z powodu "przeszłości wojennej" w szeregach Armii Krajowej. Pracował na stanowisku nadleśniczego w Nadleśnictwie Wiatrołom do 1953 r. z półroczną przerwą, spowodowaną delegacją do centralnego Zarządu Lasów Państwowych, w celu opracowania planu hodowlanego łowiectwa - czytamy we wspomnieniach o Maryli i Marianie Przewoskich w opracowaniu P. i K. Przewoskich.

Praca w Wiatrołomie nie należała do najłatwiejszych. Z zachowanych dokumentów, które znajdują się m.in. w zasobach Biblioteki Publicznej w Sępólnie Krajeńskim, wynika, że M. Przewoski obawiał się, że wyjdzie na jaw jego przeszłość w Armii Krajowej. Już w grudniu 1944 roku sprawdzano jego działalność za czasów okupacji niemieckiej. Z poufnej wtedy oceny wynikało, że M. Przewoski działał sabotażowo w stosunku do zarządzeń leśnych władz niemieckich, miał pozytywny stosunek do miejscowej ludności i sympatyzował z ruchem wyzwoleńczym oraz współpracował z tajnymi organizacjami - miejscowymi.
Nadleśniczy, pracując w Wiatrołomie, skarżył się, że miejscowi milicjanci (z Miastka i Łobzowa) inwigilują go, podważają jego decyzje o zatrudnieniu, podważają jego autorytet, buntują przeciwko niemu robotników leśnych.

16 sierpnia 1947 roku M. Przewoski został mianowany miasteckim powiatowym łowczym. Stanowisko pełnił do 8 lutego 1949 roku. Swoją decyzję o odwołaniu Wojewódzka Rada Łowiecka w Szczecinie uzasadniła odległością dzielącą Przewoskiego od siedziby starostwa, utrudnioną koordynacją prac Powiatowej Rady Łowieckiej i wymaganiami stawianymi przez Naczelną Radę Łowiecką. Jego następcą został Stefan Mazepa.

Po odwołaniu ze stanowiska łowczego M. Przewoski miał problemy z przedłużeniem pozwolenia na broń myśliwską. Odmowną decyzję wydał Wojewódzki Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Koszalinie. Odwołując się od niej, M. Przewoski przedstawił swoje zasługi dla rozwoju łowiectwa, zwłaszcza w powiecie miasteckim. Twierdził też, że pozbawienie go broni myśliwskiej ogranicza mu w znacznym stopniu możliwość pełnienia obowiązków ochrony lasu i zwierzyny.
W Nadleśnictwie w Lutówku M. Przewoski pracował do 1975 roku. W tym okresie organizował słynne na cały kraj polowania, m.in. z udziałem ówczesnych polskich i radzieckich ministrów, generałów, ambasadorów (też z USA), bardzo znanych literatów. To właśnie za jego sprawą i współpracą z Michałem Sumińskim z TV powstał tu w 1968 roku film "Bigos myśliwski". P. Przewoski podaje, że w Lutówku po polowaniu podpisano w obecności M. Przewoskiego wstępny kontrakt z przedstawicielami Fiata z Turynu na produkcję tych samochodów w Polsce. M. Przewoski do końca życia mieszkał w Lutówku. Krótko przed śmiercią odwiedził córkę w Toruniu i tam zmarł 8 lutego 1994 roku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!