To będzie zapewne pierwsza merytoryczna uchwała świeżo upieczonych radnych (poza wyborem prezydium RM). Od dwóch lat w Szczecinku obowiązuje lokalne prawo nakazujące zamykanie sklepów po godzinie 22 i restauracji po 2 w nocy. Chodziło o porządek i ciszę, bo sąsiedzi sklepów całodobowych skarżyli się na podchmielonych klientów dokazujących w nocy.
Uchwałę podjęto za rządów burmistrza Mariana Golińskiego, a Jerzy Hardie-Douglas, jego następca, po przedterminowych wyborach niespełna rok temu dwa razy próbował znieść te ograniczenia. Za każdym razem bezskutecznie, bo w poprzedniej radzie jego zwolennicy byli w mniejszości. Radnych nie przekonały nawet zastrzeżenia wojewody, który skierował uchwałę do sądu administracyjnego, bo dopatrzył się nierównego traktowania - całą dobę mogą bowiem handlować stacje paliw.
W nowej RM burmistrza Douglasa popiera większość 12 radnych Platformy Obywatelskiej i niemal pewne jest, że poprą oni zniesienie ograniczeń w nocnym handlu i działalności lokali gastronomicznych. Z naszych informacji wynika, że sprawa ta stanie na jednej z pierwszych sesji. Dyskusji nad problemem to jednak nie zakończy, bo sąsiedzi popularnych "non stopów" chcą mieć ciszę, a z drugiej strony miasto marzące o ściągnięciu turystów nie może wieczorem przypominać pustyni. Dodajmy, że niedawno w Berlinie nie ma już ograniczeń w nocnym handlu, mimo że Niemcy słynęły do tej pory z dość restrykcyjnych przepisów. Do zmian przymierzają się kolejne landy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?