Pożar domu w Złocieńcu [wideo, zdjęcia, nowe fakty]

Jak nas poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Drawsku Pomorskim, zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godz. 19.59. Po 7 minutach pojawił się pierwszy zastęp straży, łącznie w akcji wzięło udział 7 zastępów straży i 30 strażaków. Akcja gaszenia pożaru trwała blisko 4 godziny. - Było dość duże zadymienie i strażacy szukali źródła ognia. Problemem były również pozamykane mieszkania, które trzeba było po kolei otwierać i sprawdzać - poinformował rzecznik, kpt. Michał Bany. W efekcie pożaru doszło do spalenia 1 pokoju z wyposażeniem, zajął się również strop nad poddaszem. - Straty szacowane są na ok. 150 tys. zł. Z protokołu wynika, że obiekt wymaga uzgodnienia z nadzorem budowlanym, czy w takim stanie nadaje się do mieszkania. Na miejscu zdarzenia był również burmistrz Złocieńca Krzysztof Zacharzewski, który zajął się mieszkańcami - dodał rzecznik. - Mieszkańcy zostali przeniesieni do budynku internatu w Złocieńcu, część z nich trafiła również na kwatery prywatne, do rodziny. Dziś spotykamy się z ubezpieczycielem i natychmiast zabieramy się do remontu - powiedział w rozmowie telefonicznej burmistrz Krzysztof Zacharzewski. - Najważniejsze, że wszyscy żyją i nikomu nic się nie stało - dodał.