- Po rannej akcji nawet węży nie zdążyliśmy wymienić. O godzinie 11. dostaliśmy następne wezwanie - mówi rzecznik koszalińskiej straży pożarnej.
Tym razem jednostki pojechały do Mierzymia w gm. Świeszyno. Paliła się opuszczona obora o powierzchni 200 metrów kwadratowych. Spaliła się całkowicie konstrukcja drewniana budynku i poszycie dachu.
A akcji uczestniczyło dziewięć zastępów ochotniczej i państwowej straży pożarnej. Przyczyny pożaru jeszcze nie ustalono. Trudno w tej chwili mówić o oszacowaniu strat, bo budynek nadaje się po pożarze do rozbiórki.
Strażakom udało się za to uratować dwa budynki (mieszkalny i gospodarczy), które znajdowały się w odległości pięciu metrów od płonącego obiektu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?