O dymie wydobywającym się z jednego z mieszkań bloku przy ul. Grochowskiej w Kołobrzegu strażaków poinformowali w czwartek około godz. 14.00 sąsiedzi. Zgodnie z obowiązującą procedurą, na miejsce skierowano dwa wozy ratowniczo-gaśnicze oraz samochód z drabiną.
Jak poinformował nas naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kołobrzegu, mł. bryg. Kazimierz Rzeszotek, nie mogąc dostać się do mieszkania, strażacy wyważyli drzwi. Wewnątrz zastali starszą kobietę, której udzielono natychmiastowej, pierwszej pomocy po czym przekazano ratownikom medycznym.
Ci odwieźli ją do kołobrzeskiego szpitala. Przyczyną zadymienia okazał się garnek z żywnością, zbyt długo pozostawiony na kuchence gazowej. Po przewietrzeniu i zabezpieczeniu lokalu, strażacy przekazali je synowi poszkodowanej lokatorki.
- Właściwa postawa sąsiadów, którzy nie pozostali obojętni na emisję dymu pozwoliła uniknąć większych szkód - podkreśla mł. bryg. Rzeszotek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?