Ogień pojawił się na poddaszu jednego z czterech mieszkań w czterorodzinnym, poniemieckim domu w Jeziorkach. Najprawdopodobniej przyczyną był nieszczelny komin.
- Ugasilibyśmy to sami, gdyby hydrant był sprawny - sąsiad pogorzelców pokazuje na hydrant odległy raptem o kilkadziesiąt metrów od domu. Według jego relacji strumień wody z urządzenia był nie do opanowania. Pożar - obok mieszkańców - gasili więc też strażacy: na miejsce przyjechały w sumie cztery zastępy zawodowej i ochotniczej straży pożarnej. Zniszczenia są poważne - spaleniu uległo poddasze mieszkania rodziny z dwójką dzieci, zalane są pomieszczenia na dole. Ucierpiało także sąsiednie mieszkanie zamieszkałe przez starsze małżeństwo.
Popularne na gk24:
- Nie wszystkie trzylatki znajdą miejsce w przedszkolach w Koszalinie
- Stanisław Gawłowski na kserokopiach IPN. ABW wyjaśnia: to zawiadomienie, to był nasz obowiązek
- Śledztwo w sprawie korupcji. Oskarżony archeolog z Koszalina
- Pięć rodzin z Bukowa straciło dach nad głową w pożarze [wideo]
- Rok 1952. Krwawy romans pod Człuchowem: zabił żonę i kochankę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?