Dziś (wtorek) strażacy zostali wezwani do pożaru w budynku wielorodzinnym w Główczycach.
Poparzone dzieci
- Do akcji gaszenia pożaru zadysponowano dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej oraz dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku - mówi kapitan Iwona Lenart ze słupskiej straży pożarnej. - Pożar wybuch w budynku wielorodzinnym w Główczycach przy ulicy Na Wzgórzu. Ogniem objęte było mieszkanie na parterze.
Jak twierdzi kapitan w pożarze poszkodowane zostały dwie osoby: małe dzieci. - Roczny chłopiec ma poparzenia II i III stopnia, są to poparzenia bardzo ciężkie - mówi kapitan Iwona Lenart. - Natomiast pięcioletnia dziewczynka ma również poparzenia II i III stopnia. Gdy przyjechaliśmy na miejsce dzieci były już zaopatrywane przez Zespół Ratownictwa Medycznego. W środku nikogo nie było.
Prawdopodobnie maluchy zostały wyniesione z płonącego mieszkania przez dziadków lub rodziców. Rodzice natomiast mieli objawy zatrucia tlenkiem węgla.
Jaki jest w tej chwili stan dzieci?
- Chłopiec jest w stanie ciężkim - mówi Marcin Prusak, rzecznik prasowy słupskiego szpitala. - Ma poparzone 50 procent ciała. W tej chwili śmigłowcem transportowany jest do szpitala w Gdańsku. Dziewczynka jest w lepszym stanie, poparzenia dotyczą 20 procent ciała, głównie twarzy. Także karateką zostanie przetransportowana do szpitala w Gdańsku.
Jak doszło do pożaru?
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że maluchy były pod opieką dziadków. Pożar miał powstać w dziecięcym pokoju, tak przynajmniej wynika z uszkodzeń w mieszkaniu. Ogień był na tyle duży, że popękały szyby w oknach, a plastikowe ramy okien zaczęły się topić. Prawdopodobnie to właśnie dzieci mogły zaprószyć ogień, być może starsze z dzieci bawiło się zapałkami lub innym otwartym ogniem.
- To aż dziwne i wręcz nieprawdopodobne, że ogień został zauważony dopiero w tak zaawansowanej fazie - mówi nam jeden ze strażaków. - Początkowo czuć swąd, specyficzny zapach. Aż głos mi się łamie, gdy pomyśle o tych dzieciach.
Przyczynę pożaru zbada policja
- Dzisiaj około godziny 15.30 otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze, do którego doszło w miejscowości Główczyce - mówi Jakub Bagiński ze słupskiej policji. - Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy uczestniczyli w akcji ratunkowej. Obecnie prowadzone są policyjne czynności z udziałem grupy dochodzeniowo-śledczej, która wykonuje oględziny i przesłuchuje świadków, a zebrany materiał dowodowy posłuży do ustalenia okoliczności oraz dokładnego przebiegu tego zdarzenia.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?