- Paliły się trzy sterty balowanej słomy, na miejscu było kilka jednostek straży pożarnej między innymi z Iwięcina, Sianowa, oraz cysterny z Koszalina, ratowali dobytek gospodarza znajdującego się nieopodal stert, oraz zwierzęta - opisuje Interneutka.
- Wioska w tej chwili nie ma wody, pompy znajdujące się w studniach hydroforni nie nadążają pompować wodę. Płomienie były nie do opisania oraz gorączka panująca przy tym. Cała wioska jest zadymiona i są porozrzucane szczątki spalonej słomy. Powietrze jest tak zadymione, że nie ma czym oddychać.
Strażacy potwierdzają, że na miejscu w akcji uczestniczyło pięć jednostek. Zagrożona była stodoła, ale udało się uratować dobytek. Nikomu nic się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?