Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Lekarzu, pokaż ręce. Urządzenie sprawdza, czy personel dobrze myje się przed operacją [ZDJĘCIA]

Marta Żbikowska
Dr hab. Paweł Bugajski: Poprawa techniki mycia rąk może pomóc jeszcze ograniczyć liczbę zakażeń szpitalnych
Dr hab. Paweł Bugajski: Poprawa techniki mycia rąk może pomóc jeszcze ograniczyć liczbę zakażeń szpitalnych Grzegorz Dembiński
Zaawansowany skaner higieny rąk to urządzenie, które przez tydzień mieli do dyspozycji pracownicy bloku operacyjnego Oddziału Kardiochirurgii Szpitala Miejskiego im, J. Strusia w Poznaniu. W tym czasie każdy z personelu bloku mógł sprawdzić, czy jego technika mycia rąk jest skuteczna.

– Samo urządzenie nie jest nowością, ale jego możliwości już tak – tłumaczy dr hab. Paweł Bugajski, ordynator Oddziału Kardiochirurgii w szpitalu przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu. – Po użyciu środka do dezynfekcji rąk uzyskujemy nie tylko obraz graficzny z zaznaczeniem obszarów dobrze i gorzej umytych, ale wszelkie dane są archiwizowane i poddawane analizie.

Czytaj też: Poznańscy kardiochirurdzy ze Szpitala im. J. Strusia wszczepili pacjentce nowoczesną zastawkę aortalną

Pracownicy bloku operacyjnego używali wersji testowej urządzenia, dzięki czemu mogli nawet kilkakrotnie w ciągu dnia sprawdzać, czy właściwie dezynfekują ręce. Widząc obszary, które skaner zaznaczał na czerwono, mieli możliwość poprawienia swojej techniki mycia.

– Pełne możliwości urządzenia pozwalają na jego wykorzystanie w celach naukowych – tłumaczy dr Bugajski. – Możemy analizować, jak wygląda mysie rąk poszczególnych osób oraz grup, możemy sprawdzić, jak skutecznie myją ręce osoby w zależności od wieku, płci, stażu pracy, stanowiska, a także czy efektywność obniża się w zależności od pory dnia albo dnia tygodnia. Mając takie informacje, łatwiej wprowadzić programy naprawcze w postaci chociażby szkoleń dla personelu.

Zakażenia szpitalne stanowią niewielki procent powikłań pooperacyjnych, ale statystyki te ciągle można poprawiać. Higiena rąk lekarzy i pielęgniarek jest jednym z elementów, które mogą wpływać na wyniki.

– W przypadku kardiochirurgii mamy do czynienia z sytuacją przecięcia i rozsunięcia brzegów mostka na wiele godzin, co stwarza ryzyko zakażenia kości – mówi dr Bugajski. – Zaznaczam, że do takich powikłań dochodzi w każdym ośrodku. Są one bardzo trudne do leczenia, zdarza się, że wymagają one kolejnej operacji. Choć są to przypadki dość rzadkie, to należy dążyć do ich ograniczenia.

Skaner higieny rąk „Semmelweis” jest pomysłem węgierskiego studenta, który wprowadził go w życie we współpracy z austriacką firmą. Jego koszt to nie więcej niż 50 tys. złotych. W europejskich ośrodkach jest wykorzystywany w stacjach dializ, na oddziałach zabiegowych oraz oddziałach chorób zakaźnych. Poznański szpital jako pierwszy w Polsce testował korzystał z tego urządzenia.

POLECAMY:

Zobacz też: Wzrost zgonów z powodu grypy. Od początku roku w całej Polsce zmarło już 25 osób

Źródło: TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Poznań: Lekarzu, pokaż ręce. Urządzenie sprawdza, czy personel dobrze myje się przed operacją [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski