Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań - wybuch w City Parku: W szpitalu zmarła kelnerka, która została poparzona w restauracji Whisky Bar 88

ZEN, NK
Do tragedii doszło w restauracji Whisky Bar 88 w poznańskim City Parku.
Do tragedii doszło w restauracji Whisky Bar 88 w poznańskim City Parku. Łukasz Gdak
W poznańskim szpitalu zmarła kobieta, która doznała ciężkich poparzeń na skutek wybuchu, do jakiego doszło w sobotę w restauracji Whisky Bar 88 w City Parku. Zmarła była kelnerką zatrudnioną w lokalu. Mimo wielogodzinnej walki o jej życie, lekarze nie byli w stanie jej uratować. Jej stan zdrowia nagle się pogorszył. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło w sobotę, 14 września. W restauracji Whisky Bar zapalił się pojemnik z paliwem do kominków. Na skutek wybuchu płomieni zostały ranne cztery osoby. Najbardziej ucierpiała 30-letnia kelnerka, która miała poparzone 80 proc. powierzchni ciała. W szpitalu im. Józefa Strusia przy ul. Szwajcarskiej leżała w śpiączce farmakologicznej.

Czytaj więcej: Poznań - wybuch w City Parku: Restauracja Whisky 88, w której doszło do wybuchu, wydała oświadczenie

Sprawdź też:

W piątek rano Whisky Bar 88 poinformował o śmierci kobiety.

"Z nieskrywanym smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej Koleżanki, która zmarła w szpitalu w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Darię wspominać będziemy zawsze jako pogodną, ciepłą i pełną życzliwości dla innych osobę.

Z Rodziną i wszystkimi Bliskimi Zmarłej łączymy się w bólu i składamy wyrazy naszego głębokiego współczucia.

Prosimy o uszanowanie prywatności Bliskich Zmarłej w tych tragicznych chwilach.

Raz jeszcze pragniemy zapewnić, że z pełnym zaangażowaniem współpracujemy z odpowiednimi instytucjami. Nadal będziemy prowadzić też wszelkie czynności, aby wesprzeć Bliskich Zmarłej w tych trudnych chwilach" - napisano w oświadczeniu restauracji.

Informację o zgonie kobiety potwierdza Stanisław Rusek, rzecznik Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Strusia w Poznaniu.

- Niestety, mimo długiej, wielogodzinnej walki lekarzy o jej życie, pacjentka zmarła - mówi Stanisław Rusek.

Jednocześnie dodaje: - Jej stan zdrowia był ciężki, ale już stabilny. Widać było nawet oznaki poprawy. Czasem jednak tak bywa, że po poprawie przychodzi nagłe załamanie. W przypadku tej pani, jej stan zdrowia nagle się pogorszył. Liczyliśmy się z tym, że może dojść do najgorszego scenariusza przy tak licznych i głębokich poparzeniach.

Rzecznik szpitala dodaje również, że lekarze równolegle przygotowywali się do ewentualnego przeszczepu tzw. skóry organicznej. Jednocześnie przygotowywali się do tego, by na ciele kobiety "wyhodować" komórki macierzyste, które pozwoliłyby dokonać przeszczepu.

Michał Smętkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, informuje, że kobieta zmarła około godziny 7 rano. Przypomnijmy, że śledczy już po wypadku zaczęli badać te sprawę pod kątem naruszenia przepisów BHP oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

- Teraz będziemy prowadzili śledztwo w sprawie spowodowania śmierci - mówi prokurator Smętkowski.

Czytaj więcej: Poznań - wybuch w City Parku: Naruszono przepisy BHP w restauracji? Wyjaśnia to śledztwo. Pokrzywdzona kelnerka nadal w stanie ciężkim

Zobacz też:

Od stycznia do września 2018 r. w Polsce doszło do ponad 55 tys. wypadków w pracy, w których poniosły śmierć 134 osoby, a 334 zostały ciężko ranne. Zobacz w galerii branże, w których doszło do największej liczby śmiertelnych wypadków ----->

Najbardziej niebezpieczne prace w Polsce - w tych branżach d...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Poznań - wybuch w City Parku: W szpitalu zmarła kelnerka, która została poparzona w restauracji Whisky Bar 88 - Głos Wielkopolski