Spodziewają się, że we wrześniu będzie podobnie. Wczoraj przyszli do pracy tylko po to, aby się spotkać z właścicielem. W fabrycznej stołówce rozmawiali przeszło godzinę. Nie byli zadowoleni z jej efektów.
Problemami firmy Bajcar, znanego producenta drzwi i okien, w poniedziałek zainteresowali nas pracownicy tego zakładu. Dowiedzieliśmy się od nich, że już w sierpniu nie dostali w ogóle albo tylko część wynagrodzenia za lipiec. Spodziewają się, że we wrześniu będzie tak samo.
- Na dodatek usłyszeliśmy od potencjalnego inwestora, że jeśli możemy sobie znaleźć pracę w innym zakładzie, to powinniśmy to zrobić - opowiadają osoby, które się z nami skontaktowały. Wszystkie zastrzegły, że nie chcą ujawniać swoich personaliów. Od naszych rozmówców dowiedzieliśmy się, że o ich problemach powiadomiona jest Państwowa Inspekcja Pracy.
Potwierdziła to Anna Boba, kierownik słupskiego oddziału PIP. I dodała, że oddział prowadził i nadal prowadzi kontrolę w firmie Bajcar. Nic nie powiedziała jednak o szczegółach. Pracownicy firmy Bajcar poinformowali nas również, że w poniedziałek o godz. 13 odbędzie się spotkanie z właścicielem firmy. Trwało ponad godzinę. Po spotkaniu właściciel nie spotkał się z nami, a jego współpracownicy poinformowali jedynie, że trwają rozmowy z pracownikami. Gdy zapadną ostateczne ustalenia, mamy poznać stanowisko kierownictwa.
Dzisiaj 4-osobowa delegacja pracowników ma ponownie spotkać się z właścicielem i inwestorem. - Generalnie nie chcemy się sądzić z właścicielem firmy, ale chcemy, aby się z nami uczciwie rozliczył - podkreślają pracownicy firmy Bajcar
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?